Podróże #51: Gniezno
Witam!
Czas płynie nieubłaganie, zostały mi jeszcze niecałe dwa tygodnie wakacji, a potem? potem to się zacznie... wielka studencka przygoda. Zanim jednak owa przygoda się rozpocznie, to zapraszam Was serdecznie na drugą część "Wielkopolskiej Trylogii"; tym razem powędrujemy do Gniezna, czyli pierwszej stolicy Polski.
Gniezno leży na północny wschód od Poznania (któremu poświęciłem ostatni wpis). Oba miasta łączy szlak kolejowy, dzięki któremu bez większych problemów, zwłaszcza przewozami regionalnymi, można sobie podróżować między nimi.
Co mówi legenda o powstaniu Gniezna?
Gdy zaś (Lech) ze swoim potomstwem wędrował przez rozległe lasy, gdzie teraz istnieje królestwo polskie, przybywszy wreszcie do pewnego uroczego miejsca, gdzie były bardzo żyzne pola, wielka obfitość ryb i dzikiego zwierza, tamże rozbił swe namioty. A pragnąc tam zbudować pierwsze mieszkanie, aby zapewnić schronienie sobie i swoim rzekł „Zbudujmy gniazdo”! Stąd i owa miejscowość aż do dzisiaj zwie się Gniezno, to jest „budowanie gniazda”.
Najważniejszym punktem na gnieźnieńskiej mapie jest niewątpliwie wznosząca się na Wzgórzu Lecha archikatedra, czyli Bazylika prymasowska Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha. Swoją historią sięga ona końca X wieku, kiedy to na tym miejscu stała romańska rotunda.
Prócz samego wnętrza katedry, warto zobaczyć Drzwi Gnieźnieńskie z drugiej połowy XII wieku (wykonane za panowania księcia Mieszka Starego) ukazujące żywot św. Wojciecha - pierwszego patrona Polski, który został zamordowany przez Prusów podczas misji chrystianizacyjnej w 997 roku, a także podziemia, w których można podziwiać m.in. zachowane fundamenty dawnej katedry romańskiej.
Obok archikatedry wznosi się prawie 9-metrowy pomnik Bolesława Chrobrego (powtórnie odsłonięty w 1985 roku), zaś od strony wież, nieco niżej, rozlega się duży plac św. Wojciecha.
Oprócz zwiedzenia katedry, w Gnieźnie warto również pospacerować płytą niewielkiego, lecz urokliwego rynku, zobaczyć kościół NMP Królowej Polski z XIX wieku obok którego wznosi się pomnik św. Wojciecha, a także podejść pod pomnik Przemysła II w Parku Kościuszki, który znajduje się naprzeciw dworca kolejowego.
Mam nadzieję, że ten krótki spacer po pierwszej polskiej stolicy Wam się spodobał. Żegnam Was gnieźnieńskimi króliczkami, rozsianymi po Gnieźnie niczym krasnale we Wrocławiu.
Dziękuję za liczne komentarze pod ostatnimi wpisami, pozdrawiam serdecznie i do napisania! 😉😊
Czas płynie nieubłaganie, zostały mi jeszcze niecałe dwa tygodnie wakacji, a potem? potem to się zacznie... wielka studencka przygoda. Zanim jednak owa przygoda się rozpocznie, to zapraszam Was serdecznie na drugą część "Wielkopolskiej Trylogii"; tym razem powędrujemy do Gniezna, czyli pierwszej stolicy Polski.
Gniezno leży na północny wschód od Poznania (któremu poświęciłem ostatni wpis). Oba miasta łączy szlak kolejowy, dzięki któremu bez większych problemów, zwłaszcza przewozami regionalnymi, można sobie podróżować między nimi.
Co mówi legenda o powstaniu Gniezna?
Gdy zaś (Lech) ze swoim potomstwem wędrował przez rozległe lasy, gdzie teraz istnieje królestwo polskie, przybywszy wreszcie do pewnego uroczego miejsca, gdzie były bardzo żyzne pola, wielka obfitość ryb i dzikiego zwierza, tamże rozbił swe namioty. A pragnąc tam zbudować pierwsze mieszkanie, aby zapewnić schronienie sobie i swoim rzekł „Zbudujmy gniazdo”! Stąd i owa miejscowość aż do dzisiaj zwie się Gniezno, to jest „budowanie gniazda”.
Najważniejszym punktem na gnieźnieńskiej mapie jest niewątpliwie wznosząca się na Wzgórzu Lecha archikatedra, czyli Bazylika prymasowska Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha. Swoją historią sięga ona końca X wieku, kiedy to na tym miejscu stała romańska rotunda.
Katedra widziana z płyty rynku |
Polskie godła na ulicy Tumskiej |
Dzwon bł. Bogumiła przy katedralnych murach |
Relikwiarz św. Wojciecha |
Prócz samego wnętrza katedry, warto zobaczyć Drzwi Gnieźnieńskie z drugiej połowy XII wieku (wykonane za panowania księcia Mieszka Starego) ukazujące żywot św. Wojciecha - pierwszego patrona Polski, który został zamordowany przez Prusów podczas misji chrystianizacyjnej w 997 roku, a także podziemia, w których można podziwiać m.in. zachowane fundamenty dawnej katedry romańskiej.
Drzwi Gnieźnieńskie |
Fragmenty posadzki katedry z XI wieku |
Grobowce |
Grobowiec Radzima Gaudentego - brata św. Wojciecha i pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego |
Nekropolia niektórych prymasów i arcybiskupów gnieźnieńskich (m.in. Krasicki) |
Ołtarz w podziemiach, który został wybudowany niedawno - odbywa się przy nich jedna msza w roku, w Zaduszki |
Obok archikatedry wznosi się prawie 9-metrowy pomnik Bolesława Chrobrego (powtórnie odsłonięty w 1985 roku), zaś od strony wież, nieco niżej, rozlega się duży plac św. Wojciecha.
Katedra widziana z placu św. Wojciecha |
Oprócz zwiedzenia katedry, w Gnieźnie warto również pospacerować płytą niewielkiego, lecz urokliwego rynku, zobaczyć kościół NMP Królowej Polski z XIX wieku obok którego wznosi się pomnik św. Wojciecha, a także podejść pod pomnik Przemysła II w Parku Kościuszki, który znajduje się naprzeciw dworca kolejowego.
Rynek gnieźnieński |
Kościół NMP Królowej Polski |
Pomnik św. Wojciecha |
Pomnik Przemysła II |
Mam nadzieję, że ten krótki spacer po pierwszej polskiej stolicy Wam się spodobał. Żegnam Was gnieźnieńskimi króliczkami, rozsianymi po Gnieźnie niczym krasnale we Wrocławiu.
Dziękuję za liczne komentarze pod ostatnimi wpisami, pozdrawiam serdecznie i do napisania! 😉😊
Byłam w tylu miejscach, a w Gnieźnie nie byłam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wspaniałą wycieczkę.
Króliczki - słodasy :)
Moc pozdrowień posyłam.:)
Trzeba było na kawę wpaść ;) Pozdrawiam z okolic Gniezna :)
OdpowiedzUsuńByłam tam jeden raz - na wycieczce klasowej w liceum;))
OdpowiedzUsuńKróliczków nie kojarzę, więc chyba są w miarę świeże:)
Fajna wyprawa:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Jakoś nie trafiłam nigdy do Gniezna, więc z przyjemnością przeczytałam Twój post i obejrzałam zdjęcia. Dziękuje za tę wycieczkę.
OdpowiedzUsuńSerdeczności;)
Wspaniała wycieczka po naszej pierwszej stolicy, bardzo ciekawy opis i piękne zdjęcia. Ja niestety nie maiłam przyjemności gościć w Gnieźnie ale spacerując wirtualnie w Twoim towarzystwie, czuję się tak jakbym była tam nie raz :-) Poznań też przedstawiałeś niezwykle interesująco :-) Pozdrawiam milutko!
OdpowiedzUsuńDziękuje za wycieczkę po Gnieźnie oj baaardzo dawno tam byłam
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniałą wycieczkę. Miło było powspominać :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie w Gnieźnie byłam dwa razy i zawsze tylko przejazdem. Ostatnio, rok temu, przejeżdżałam koło katedry około północy więc tyle miałam zwiedzania :) Fajnie, że dzięki Twoim zdjęciom Maksiu i relacji, mogłam zobaczyć więcej i dowiedzieć się ciekawych rzeczy. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością czytam i oglądam, super wycieczka.:)
OdpowiedzUsuńKolejne piękne miasto zwiedziłam razem z Tobą:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńno to miałeś bardzo aktywny czas widzę :) super!
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka i pięknie wszystko uwiecznione na foto:)
OdpowiedzUsuńGniezno jest piękne! Byłam tam kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czyta :) Piękne zdjęcia! W Gnieźnie jeszcze nie byłam, chyba czas zaplanowac sobie podróż.
OdpowiedzUsuńwspaniała wyprawa
OdpowiedzUsuńByłam w Gnieźnie, zauroczylam się 😀
OdpowiedzUsuńTwoje podróże ciekawe i pełne obserwacji, zdjęć i wrażeń 🙋
Pozdrawiam najserdeczniej na miłe kolejne dni🌞
Nigdy tam nie byłam, także dziękuję za wycieczkę. Wykorzystaj na maksa ten czas wolny. Potem będzie jeszcze ciekawiej, na bank będzie ciekawie. :) Pozdrawiam cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się ta wirtualna wycieczka po naszej pierwszej stolicy.
OdpowiedzUsuńUściski posyłam.
Miło było powspominać, ale i też zobaczyć nowe miejsca. Byłam w Gnieźnie w szkole podstawowej, wiele lat temu. Pozdrawiam Maksiu i dziękuję za kolejną ciekawą relację.
OdpowiedzUsuńByłam w Gnieźnie. Powróciły miłe wspomnienia . Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńNigdy nie odwiedziłam tego miasta ,ale dzięki Twojej wyczerpującej relacji ,wirtualnej co prawda ale zwiedziłam i jest co podziwiać :))
OdpowiedzUsuńSuper wszystko opisane i obfocone.
Pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów w pobieraniu nauki 😊
Dziękuję ,że mnie oprowadziłeś po Gnieźnie:)nigdy tam nie byłam:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Gnieźnie byłam rok temu...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ten cudowny post z przepięknymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńJak pewnie pamiętasz, Gniezno mnie oczarowało.
Pozdrawiam serdecznie:)
Hahahahaha :))) Byłeś w moim rodzinnym mieście :))))) I nawet malutki fragment mojego Liceum załapał się na zdjęcia :))))). No całkiem fajnie opisałeś moje rodzinne Gniezno, chociaż dodałabym jeszcze troszkę innych rzeczy do listy zwiedzania :)))). A zzieleniałe króliki to gnieźnieńska zmora - są z tak słabego materiału wykonane (a kosztowały baaaaardzo dużo), że wystarczyło by kilka piesków zaznaczyło teren i króliki straciły urok. Mama mówiła mi ostatnio, że Miasto nie wie jak ten nieestetyczny problem rozwiązać, a króliki brzydną z dnia na dzień
OdpowiedzUsuń:(. Pozdrawiam Maks :))
Serdeczne dzięki za kolejną wirtualną wycieczkę :-)
OdpowiedzUsuńDrzwi Gnieźnieńskie przykuły moją uwagę!Niesamowite!
serdecznie pozdrawiam :-)
Byłam...Widziałam...Dawno temu...;o)
OdpowiedzUsuńByłam w Gnieźnie kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobały mi się Drzwi Gnieźnieńskie
Fantastyczny wypad do dawnej stolicy naszego kraju. Pomnik Przemysla II jest śliczny. I te króliczki gnieźnieńskie 😃 Urocze. Mam nadzieję że kiedyś odwiedzę Gniezno, przepiękne miasto .
OdpowiedzUsuńPiękne, historyczne i bardzo polskie miasto. Nie byłam tam niestety nigdy, dziękuję Ci więc za tę wirtualną wycieczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję Ci za piękną wycieczkę:) Dzieci w klasach początkowych też poznają tę legendę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gniezno znam doskonale, byłam tam wiele razy, bo mieszkam niedaleko. Z przyjemnością obejrzałam Twój fotoreportaż i tym samym odwiedziłam stare kąty.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGniezna niestety nie znam zbyt dobrze, chociaż kiedyś to miasto zwiedzałam. Ale było to jeszcze w czasie wycieczki szkolnej w liceum a więc bardzo dawno temu.
OdpowiedzUsuńTymbardziej serdecznie dziękuję za piękny tekst i zdjęcia.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Do Gniezna mam całkiem niedaleko, a bylam w dzieciństwie, czas się wybrać po raz kolejny, to takie ważne miejsce☺
OdpowiedzUsuńKiedy przeczytałam, że już nie uczeń, a student, to musiałam cofnąć się o kilka postów, bo nie pamiętałam kierunku dalszej nauki. Przede wszystkim gratulacje za dostanie się na najtrudniejszy wydział jaki jest w szkolnictwie:najwięcej kandydatów na jedno miejsce, najdłuższa, bo 6 letnia nauka,bardzo dużo wiedzy do zapamiętania, no i po skończeniu w dalszym ciągu nauka(staż, specjalizacja). Biorąc to pod uwagę i atrakcje życia studenckiego, będziesz miał bardzo mało czasu na prowadzenie bloga. Dlatego dziś trzymam kciuki za pierwsze studenckie kroki.
OdpowiedzUsuńKolejna piękna fotorelacja, mamy piękne zabytki w Polsce, tylko mnie chyba już nogi odmówiły by posłuszeństwa.Dziękuję.Mam nadzieję że jako student od czasu do czasu też coś nam napiszesz.
OdpowiedzUsuńByłam w Gnieźnie przy okazji wizyty w Poznaniu i uważam, że warto zaglądnąć do tego serca Polski! Urocze miasteczko no i tak słynna katedra z tymi słynnymi drzwiami! Ja byłam bardzo zadowolona, że przeznaczyłam czas na przejazd tam!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mialam okazji zwiedzac Gniezna
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Maksiu za kolejny, bardzo ciekawy spacer.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Jeszcze nie miałam okazji tam być, ale bardzo bym chciała. Bardzo fajna relacja Maksiu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pewnie już nigdy nie będę miała okazji zawitać do Poznania i Gniezna więc tym bardziej cieszę się, że mogłam zobaczyć małe co nieco u Ciebie. Świetne zdjęcia i ciekawe miejsca uchwyciłeś:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Kolejne piękne miasto nam przedstawiłeś! Świetnie mi się spacerowało. Pozdrawiam jesiennie:))
OdpowiedzUsuńświetne podróże masz za sobą, widać, że odpoczynek mega udany :)
OdpowiedzUsuńPiękne miasto ...nie miałam okazji jeszcze być w tamtych stronach, więc tym milej było mi przeczytać Twój post i obejrzeć piękne zdjęcia:) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńByłam wielokrotnie w Gnieźnie. Katedra jest piękna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńByłam w Gnieźnie, ale było to tak dawno że już nie pamiętam. Aż wstyd bo Gniezno nie jest wcale aż tak daleko mnie..
OdpowiedzUsuńPięknie nas oprowadziłeś :)
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś na wycieczce szkolnej w Gnieźnie, ale chyba czas wybrać się tam ponownie
Pozdrawiam
Piękna wycieczka! Muszę się tam kiedyś wybrać, bo jeszcze nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych miast. Ostatnio niestety byłam w nawałnicę, która pozabijała dzieciaki na obozie harcerskim.
OdpowiedzUsuńNa Ostrów jakoś zawsze brakuje czasu.
Ciekawa jestem czy byłeś na cmentarzu. Choć ich unikam, to jedyny jaki widziałam, jeśli chodzi o architekturę.
Piękne zdjęcia.
miałam okazję być w Gnieźnie jakieś 13 lat temu, więc niewiele pamiętam z tej wycieczki :)
OdpowiedzUsuń