18:54

Niezwykłość w zwykłości

Witam!

Przerwa świąteczna minęła błyskawicznie, tak więc łapię ostatnie wolne chwile przebijające delikatnie biochemiczno-fizjologiczny zamęt i zapraszam Was bardzo serdecznie na pierwszą w nowym, 2020 roku wędrówkę przez cichawskie dróżki i pola, pozornie śpiące, oczekujące z niecierpliwością marcowego dżdżu i kwietniowego ciepłego słońca.


Mój ulubiony punkt widokowy, niecichawski, ale z lekkiej mgiełki w oddali nieśmiało wyłania się cichawski las...


No właśnie... taki stan jest tylko pozorny... Zima bowiem nie zamierza na razie ukazywać swojego prawdziwego, śnieżnego i mroźnego, oblicza. Próżno szukać jej na grudach wilgotnej brunatnej ziemi, na maleńkich ozimych pędach pszenicy, które niepodzielnie rządzą styczniową rolą, ani na delikatnej brzozowej korze, starającej się z całych sił swoją barwą ofiarować namiastkę aury charakterystycznej dla pierwszego miesiąca...







Te brzózki, tworzące niejako bramę do mojego ogrodu, posadził jeszcze mój Tato, rosną jak na drożdżach...



Pamiętam spacer sprzed kilku lat, kiedy to wczesnostyczniowy krajobraz przesiąknięty był białym, delikatnym puszkiem... teraz dominuje blada zieleń, kolor nadziei i wolności...

Tak było dokładnie trzy lata temu...

Niech ta niespotykana zieleń, którą starannie pokolorowane są w tym momencie cichawskie pola, będzie zapowiedzią pięknego roku, pełnego radości, nadziei, miłości...


Swoje dzisiejsze rozważania zakończę niebem, które tak samo czaruje jak to grudniowe, z tym że ostatni miesiąc starego roku raczył nas wyjątkowymi wschodami, a pierwszy miesiąc nowego roku zachodami... We wszystkim bowiem musi zostać zachowana równowaga i harmonia, bo inaczej życie nie byłoby takie piękne.





Plebiscyt "Podróż Roku 2019" za nami, ale przed nami wielkie podsumowanie ostatnich pięciu lat cyklu "Podróże" na moim blogu, a mianowicie plebiscyt na podróż pięciolecia! W walce o tytuł staje pięć podróżniczych postów, pięć podróży roku - głosować można za pomocą sondy na prawym pasku bocznym. Swój głos można tym razem oddać tylko na jedną opcję.
W związku z plebiscytem zapraszam również na kolejny mini-konkursik, w którym można wziąć udział po oddaniu swojego głosu w sondzie i potwierdzeniu tego w komentarzu.

Po zakończeniu plebiscytu ogłoszę zwycięzcę, który otrzyma ode mnie upominek.
😊

Poniżej wrzucam linki do wszystkich postów podróżniczych:









Pozdrawiam serdecznie wszystkich i do napisania! 😉😊

20:20

Nowy rok, nowa historia

Witam!
Dziewiętnasty rok XXI wieku przeszedł do historii... Odszedł, ale jego nierzadkie urywki pozostaną na długo w mojej pamięci.
Dla mnie, był on niezwykłym czasem, który bym podsumował trzema epitetami, pracowity, optymistyczny oraz przełomowy. Stary rok czynił wszystko, co w jego mocy, aby nie zabrakło zadań i celów, wrażeń i zachwytów, aby w codzienność nie wplotły się szarość, monotonia, czy nuda... Intensywne przygotowania do egzaminu dojrzałości, zdawanie matury, dostanie się na medycynę krakowskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego, liczne piękne chwile w ogrodzie i podróże w przeróżne strony podczas najdłuższych wakacji życia, czy oswajanie się z nową, studencką rzeczywistością są tego dobitnym przykładem. Ciągle coś się działo, nie można było narzekać na brak ciekawych, zaskakujących, radosnych momentów...

Styczeń

Luty

Marzec

Kwiecień

Maj

Czerwiec

Lipiec

Sierpień

Wrzesień
 
Październik

 

Listopad

Grudzień

Z okazji tego nowego, 2020 roku, życzę Wam mnóstwo zdrowia, radości z życia, umiejętności wyszukiwania w nim samych pozytywnych punktów, wielu pięknych chwil przeżytych z ludźmi, których kochacie najbardziej. W tym nadchodzącym roku nie zapomnijcie o drugim człowieku, ale też o sobie, żeby żyć szczęśliwie, żeby mieć zawsze odrobinkę czasu i siły na realizowanie pasji i wszystkiego innego, co wywołuje uśmiech na twarzy. Spełnienia wszystkich marzeń i planów, żadnych rozczarowań, jak najmniej smutków i trosk... Wszystkiego co najlepsze moi drodzy czytelnicy!


Stary rok przyniósł również same piękne statystyki na blogu z czego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony i dumny jako twórca tego maleńkiego skrawka blogosfery. Trzydzieści tysięcy wejść w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, przekroczenie magicznej bariery stu tysięcy wejść w całej historii bloga, kilkudziesięciu nowych obserwatorów, prawie dwa tysiące komentarzy napisanych w ubiegłym roku, a także rekordowa ilość wpisów, bowiem w 2019 roku powstało ich aż czterdzieści osiem... nie pozostaje mi nic innego, jak wielce podziękować Wam za obecność i za wsparcie, to dla mnie znaczy bardzo bardzo wiele.


Przez ostatnie dni starego roku na blogu trwał również plebiscyt na podróż roku 2019. Oddano w nim rekordową ilość aż 35 głosów, za co również bardzo dziękuję! Do ostatnich chwil nie było wiadomo, która propozycja zwycięży, kilka z nich szło "łeb w łeb", ale ostatecznie, różnicą zaledwie jednego głosu, wygrała wyprawa do Zalipia. Podium uzupełniły wpisy ze Świętego Krzyża i Kurozwęk oraz Wrocławia. Po pełne wyniki odsyłam Was do specjalnej zakładki, która znajduje się na samej górze strony.

Osoby, które oddały swój głos, miały szansę wziąć udział w noworocznym rozdaniu. Do zabawy zadeklarowało się kilkanaście osób, dzisiaj losowanie wyłoniło zwycięzcę...



...którą jest EviPassjonatka! Marto, proszę Cię o kontakt mailowy w sprawie wygranej. 😉


Plebiscyt "Podróż Roku 2019" za nami, ale przed nami wielkie podsumowanie ostatnich pięciu lat cyklu "Podróże" na moim blogu, a mianowicie plebiscyt na podróż pięciolecia! W walce o tytuł staje pięć podróżniczych postów, pięć podróży roku - głosować można za pomocą sondy na prawym pasku bocznym. Swój głos można tym razem oddać tylko na jedną opcję.
W związku z plebiscytem zapraszam również na kolejny mini-konkursik, w którym można wziąć udział po oddaniu swojego głosu w sondzie i potwierdzeniu tego w komentarzu.

Po zakończeniu plebiscytu ogłoszę zwycięzcę, który otrzyma ode mnie upominek. 😊

Poniżej wrzucam linki do wszystkich postów podróżniczych:




Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, dziękuję za ten ubiegły rok i życzę sobie i Wam, aby ten rok był jak najwspanialszy. Do napisania! 😉😊
Copyright © 2014 Świat z mojej perspektywy , Blogger