Witam!
Połowa sierpnia przyniosła małą mini-rewolucję w moim ogrodzie... Pierwszym jej punktem było ratowanie starej piastunki przydomowego terenu, czyli ponad siedemdziesięcioletniej gruszy. Starzy bywalcy na pewno pamiętają post, w którym pisałem o owej gruszy, o tym, że została zasadzona po drugiej wojnie światowej przez mojego pradziadka, o tym, że mój tata wykroił w jej korowinie twarz starszego dziadziusia i tak dalej, i tak dalej... Jeśli chcecie poczytać więcej o niej, to  zapraszam i odsyłam TUTAJ.
Nieco ponad rok temu grusza zaczęła nieco chorować, ciężka korona pełna mocnych gałęzi oraz liczne budki dla szpaków założone również przez mojego tatę spowodowały, że drzewo delikatnie skrzywiło się w stronę domku na grilla, przestała również owocować tak obficie jak dawniej. Ostatnimi czasy staruszka jeszcze bardziej się wykrzywiła, a jej stan wymagał natychmiastowej interwencji, dlatego też zadecydowaliśmy, by ściąć całą górę, a przy życiu zostawić najniższe partie młodych gałązek i płaskorzeźbę.
Jakże smutny był to warkot piły i zgrzyt ręcznej piłki... od zawsze darzę naszą ogrodową gruszę wielkim sentymentem i żal było patrzeć na te wszystkie działania. Koniec końców jednak dobrze, że tak się złożyło, bo dzięki temu drzewiasta piastunka ma szansę przeżyć jeszcze długie i piękne lata w otoczeniu budlei, róż i iglastych drzew w lasku.


Po ścięciu ustalonej wcześniej części gruszy, ze ściętych kawałów drewna zaczęły ochoczo i intensywnie wylatywać orzesznice... Prawdopodobnie stan zdrowia "zoperowanej pacjentki" w dużym stopniu też wynikał z tego, że te małe stworki bez pohamowań w niej grasowały i rujnowały ją przy tym od środka...


Kolejna mini-rewolucja dotknęła grzyby i świnkę w naszym lasku... Zaraz pewnie zapytacie, jakie grzyby? jaka świnka? Już spieszę Wam z odpowiedzią...




 


Takie oto grzybki stworzył dawno, dawno temu również mój tato. Przez lata w zależności od wyobraźni renowatora były one muchomorami, gąskami, prawdziwkami... Tym razem największy z nich stał się mahoniowym muchomorem, a pozostałe dumnymi prawdziwkami na smukłych nóżkach. Bardzo ważne jest dla mnie, by dbać o takie małe, ale jakże istotne elementy w moim ogrodzie, zwłaszcza teraz, gdy taty z nami już nie ma i owe elemenciki są pięknymi pamiątkami po nim, pokazującymi jak wspaniałym był artystą...

Pozdrawiam Was serdecznie i żegnam się różanymi kwiatami, które wykluły się z pąków zaraz po zakończeniu mini-rewolucji...


Komentarze

  1. Nic nie jest wieczne Maksiu, rośliny też się starzeją. Czasem udaje im się podarować nowe życie a czasem zachować tylko sentymentalny fragment. To dobre zmiany, przynajmniej nie jest nudno :)
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło patrzeć jak dbasz o swój ogród:))))mam nadzieję że grusza jeszcze długo będzie ozdobą Waszego ogrodu:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem rewolucje są potrzebne, by coś ocalić. Pięknie dbasz o ogród i pamięć o Twoim Tacie. Pozdrawiam Maksiu.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musisz koniecznie dbać o te wyjątkowe i piękne pamiątki po Tacie, on żyje również w nich...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie dbasz o swój cudowny ogród. Podziwiam i chylę czoła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam drzewa i zawsze mi ich żal, kiedy zdrowe drzewa zostają ścinane. Twoja grusza jest piękna i mam nadzieję,że będzie po tym zabiegu długo będzie jeszcze rodziła pyszne gruszki. Wspaniałe dekoracje są w Twoim ogrodzie, cudowna pamiątka po tacie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to cudownie Maksiu, że tak dbasz o tą piękną Gruszę. Przykro mi że trzeba było działać z piłą. Mam nadzieję, że już będzie dobrze. Naprawdę pięknie tam u Ciebie.

    Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne pamiątki. Dobrze, że gruszę da się jeszcze uratować:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę Ci by udało się zachować wszystkie pamiątki po dziadku i tacie jak najdłużej.
    Pozdrawiam Maksie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. W Twoich słowach ten ogród jawi się baśniowo i sentymentalnie. Masz wielką wrażliwość, co bardzo sobie cenię, szczególnie, że jesteś młodym człowiekiem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne te mini rewolucje.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. No to masz swój czarodziejski ogród będziesz tu wracał myślami przez całe życie do tej gruszy nawet gdy już jej nie będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Maks,z wielką przyjemnością czytam Twoje wpisy,są takie prawdziwe.
    Pięknie jest ogrodzie,dbaj o te wszystkie pamiątki i niech przywołują dobre wspomnienia .
    A grusza niech jeszcze długo daje Wam przepyszne owoce.
    Serdeczności zostawiam najmilsze:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Historia gruszy jest cudowna, a pamiątki po tacie bezcenne,jest o co dbac, wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak, nawet drzewa chorują. tak po prostu ze starości. Ona jeszcze będzie trzymała się po tej renowacji. A pamiątki po najbliższych są bezcenne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Historia z gruszą przypomniała mi 100-letnią lipę przy domu Dziadków.
    Dziadziuś Jan bał się, że kiedyś burza ją "zwali" na dom. Była piękna, duża, rozłożysta.
    Zawsze z niej zbieraliśmy kwiat na herbatę p/przeziębieniu.
    Postanowiono ją ściąć, twierdząc, że pewnie w środku jest pusta, spróchniała.
    Jakież było zdziwienie,kiedy okazało się, że była zdrowa.
    Dziadziuś miał łzy w oczach i nam jej było żal.
    Ech...dawnych wspomnień czar!
    Miłych kolejnych letnich dni Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie mam zaciecia do pracy w ogrodzie, ale podziwiam tych co mają.

    OdpowiedzUsuń
  18. Maksiu, takie pamiątki mają niezwykłą wartość i to wspaniale, że je pielęgnujesz. Mam nadzieję, że teraz grusza odżyje i jeszcze wiele lat będzie Was cieszyć.
    Serdeczne uściski posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  19. To są przedmioty z duszą, tym bardziej, że zrobione przez Twojego Tatę. Dbaj o nie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. podziwiam,a powiem ci że nie wiedziałam że są jakieś orzesznice!całe życze się człowiek uczy

    OdpowiedzUsuń
  21. Zmiany niestety są konieczne i bardzo często są korzystne. Cieszmy się właśnie takimi drobiazgami!

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam tylko nadzieję, że rodzina orzesznic sobie poradziła. To rzadkie zwierzątka i w Polsce podlegają ścisłej ochronie gatunkowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż zwierzątko na zdjęciu na bank orzesznicą nie jest ;)

      Usuń
  23. Jak ja lubię takie miejsca...I niestety czasami potrzebne są takie zmiany, o których piszesz.
    Żyjesz w pięknym otoczeniu, dzięki temu jesteś bardzo wrażliwym i dobrym człowiekiem. Super! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zazdroszczę Ci ogrodu...chociaż mam nadzieję, że sama kiedyś będę miała swój.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny jest ogród. Ja ogrodu nie mam.
    Trochę ci zazdroszczę.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  26. Ależ Ty kochasz ten ogród, Maks, piszesz o nim niezwykle ciepło.
    Fajnie, że starasz się zachować w nim jak najwięcej pamiątek i wspomnień.
    Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  27. W mojej okolicy również choroba zaatakowała wszystkie grusze.Mają takie listki jak Twoja:)To piękne ,że tak cenisz sobie pamiątki po tacie:)Ja niestety nie mam czego cenić:)pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety nie mam ogrodu, bo mieszkam w bloku no ale i tak nie mam do niego ręki, więc może to i lepiej. Wiem, że myszka to szkodnik ale jest przeurocza. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  29. Maksiu twój tato miał duszę artysty,piękne rzeczy robił,bardzo miło że dbasz o to wszystko,to jednak jest kawałek twojej histori :)
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Maksiu dbaj o to całe ogrodowe wyposażenie, ozdoby i drzewa.Jestem pewna ,że mnóstwo pięknych wspomnień z dzieciństwa z nimi jest związane :)
    Fajne posty piszesz, takie "życiowe" podobają mi się.
    Uśmiechy zasyłam dla Ciebie 😊😊😊
    Ania.

    OdpowiedzUsuń
  31. Maks pięknie opisujesz rzeczywistość:)
    Dziękuję, że wpadasz i zostawiasz tyle dobrych słów pod moimi pracami:)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam też na bloga osobistego...

    OdpowiedzUsuń
  32. mamy młodsze grusze i zastanawiam się czy nie wyciąć, bo od samego początku nam chorują:( Masz wspaniałe pamiątki i dobrze że o nie dbasz, pamięć to wszystko co nam pozostaje. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. Maks pamiątki po Twoim tacie są tak wyjątkowe, że dbaj i walcz o nie póki masz siły :)). Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. To sierpień awansował na miesiąc rewolucji...;o)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ojejku, ale cudowne rzeczy, niestety wszystko czasami ma swój koniec :/

    OdpowiedzUsuń
  36. Róże po prostu zachwycające :) Grusza ogromnie mi się podoba, niech żyje jeszcze długo, długo :)

    OdpowiedzUsuń
  37. To już chyba wiem co zniszczyło moją starą gruszę ,po tym jak sama się przewróciła przekrój pnia wyglądał identycznie jak u Ciebie.Ta myszka jest urocza.
    Fajna ta rzeżba na pniu gruszy ale czy w ten sposób nie okalecza się drzewa.Tak samo miałam wątpliwości jak mój Syn leśnik-naukowiec pobierał wywierty w drzewach do jakichś badań.
    Pięknie kwitną Ci różę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudowne, artystyczne pamiątki po Tacie. Piękne róże i grusza.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Myślę że takie skarby, najcenniejsze pamiątki trzeba zachować i pielęgnować je, z czasem stały się przecież częścią nas samych...

    OdpowiedzUsuń
  40. Stare drzewa są piękne i należy o nie dbać ze szczególną uwagą. Widzę, że Ty też posiadasz tą więź która łączy Cię z otoczeniem. Przycięcie gałęzi to tak jakby zadanie krwawiącego ciosu. I tak jak piszesz czasami trzeba go zadać aby uratować życie. Mam nadzieję, że ten zabieg pozwoli na dalsze życie tej pięknej gruszy. A takich gryzoni mieszkających w żywym drzewie to jeszcze nie widziałam.
    Pamiątki i rzeźba Twojego Taty są wspaniałe i bardzo dobrze, że o nie tak dbasz.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Pięknie piszesz...czasem potrzebne małe rewolucję ...wyjątkowe pamiątki i to wspaniałe że o nie dbasz. Róża uroczo zakwitła. Dziękuję za odwiedziny i pozdrowiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  42. simply and delicately nice..

    https://jehanmohammad.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Przycięcie gruszy było świetnym pomysłem, my mamy stare dwie jabłonie i znajomy kiedyś nam je tak mocno przyciął że aż serducho zabolało a jabłoń wygladała wtedy tragicznie po takim drastycznym cięciu. Ale teraz drugi rok daje ładne jabłka które są bardzo kruche i idealne do weków. Piękne pamiątki masz w ogrodzie, superowe te grzybki:)

    OdpowiedzUsuń
  44. świnka jest po prostu cudna!:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Przepiękne ogrodnicze rękodzieła... podziwiam i doceniam!!!Zawsze chciałam mieć gruszę. W zeszłym roku wreszcie zasadziłam ale małą, kolumnową ze względu na mały ogród.

    OdpowiedzUsuń
  46. Ta grusza z grzybami to żyjąca w Was historia i to piękna historia :)

    OdpowiedzUsuń
  47. My przycinamy drzewa co roku, jeśli korzenie są zdrowe to rośliny szybko odbudowują koronę.
    Grusza ciekawie wygląda z tą rzeźbą :-) A świnka ławeczka rewelacyjna !

    OdpowiedzUsuń
  48. Moja grusza była dużo młodsza (ponad 50 lat miała, dziadek ją zasadził), niestety musiałam ją ściąć (stanowiła zagrożenie). Nic nie trwa wiecznie. ,,Za nią,, posadziłam kilka młodych drzewek i mam teraz mały sad :) Dla lokatorów ogrodowych stworzyłam odpowiednie miejsca w ogrodzie, trochę dzikie, zaniedbane. Fajna ta orzesznica. U mnie nornice kiedyś zamieszkały, niszczyły mi uprawy, podkopy robiły, nie wiedziałam jak się ich pozbyć ... w końcu jak je polubiłam to się wyniosły :) Ciekawie u Ciebie w ogrodzie. Grusza ,,odmłodzona,, na pewno się odwdzięczy ...

    OdpowiedzUsuń
  49. No nie... I jeszcze o ogród dbasz.
    Jesteś naprawdę niesamowity Maks.:)
    Moc pozdrowionek.

    OdpowiedzUsuń
  50. To prawda.Jesteś niesamowity.Wrażliwy romantyk.Fajny człowiek

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!

ARCHIWUM POSTÓW

Pokaż więcej

Translate

Obserwatorzy Bloga

Dziękuję za każdy głos! To mnie motywuje!

Moi psi strażnicy: Rudi (2013-) i Berek (2005-2022)

Kategorie

Podróże W moim ogrodzie Małopolskie Moja poezja Ptaki Góry Pola Wiersze Beskid Wyspowy wiosna Beskidy Zima życzenia 2017 Rośliny Kraków Kwiaty Grzyby Spacer Rynek 2016 Zamek Jesień 2019 Grusza Wiersz Wyniki wakacje Lato Przemyślenia święta Las Podróż Roku wielkanoc Ciasto Dobczyce Inne Kościół Rudi Wieś Zachód Słońca 2018 Blog Boże Narodzenie Motyle Cmentarz Kot Skansen Ssaki podsumowania 3. urodziny Konkurs Lasek Mama Moje przygody Owady Planty Podziękowanie Polska Urodziny W moim domu Wspomnienia 2020 Kiki Nowy Rok Opowiadanie Pole Rocznica Ruiny zamku Rzeka Sentymenty Maksa Studia Wiosenno-letnie wyzwanie u Maksa Zalipie Żonkile Artystycznie Chatki Chmury Cudo Historia Kapliczka Koronawirus Leśniczówka Malowane Niebo Pies Puszcza Statystyki Tata Tenis Tulipany Wał Ruda Wschód Słońca Wspomnienie Wyzwanie urodzinowe Zjawiska pogodowe Śmierć 2021 Bez Candy Chinkali Czosnek niedźwiedzi Droga Fiołki Jabłoń Jan Paweł II Jedzenie Katedra Lanckorona Lekarski Luty Maj Nauka Niepołomice Owoce Panorama Pieniny Plany Pomniki Prezent Przedwiośnie Przepis Ratusz Rozdanie Rzepak Sierpień Skalniak Staw Szlak Wieża Zioła Śnieg Basia Wójcik Bałtyk Bitwa Bochnia Brzozy Cichawa Czarny bez Dolina Raby Dynia Jezioro Karolina Kózkówna Kazimierz Wielki Krajobraz Krokusy Krościenko Lipa Listopad Majówka Matura Medycyna Morze Mury Muzeum Pałac Paź królowej Pielgrzymka Pierniczki Polskie bociany Pomnik Pomorskie Pomorze Przebiśniegi Raba Rower Ruduś Stare Miasto Słońce Talent Trzy Korony Wawel Wielkopolskie Wisła Wrocław Wycieczka Wypieki Zachwyt Zbiorniki Zboża Ziarnopłony Zielono przyroda ptaki na flagach wielka sobota zdjęcia Ścieżka Śląskie 2023 4. urodziny 5 miejsc Agnieszka Radwańska Akademia Muzyczna Aleja Gwiazd Babia Góra Bazylea Bałwan Berek Biedronka Bieszczady Bocian Boże Ciało Budki Budleja COVID-19 Choinka Clematisy Dolina Prądnika Dolnośląskie Domek Droga krzyżowa Drzewa Dunajec Dwór Ferie Gady Gotowanie Gołoborze Grodkowice Grota Grudzień Hel Hiacynty Jagodzianki Jarmark Kartki Kasztany Kazimierz Klasztor Klomb Kolory Kościół Mariacki Krzewy Krzyż Kukurydza Lipiec Lipnica Murowana Lourdes Marysieńka Miłość Mniszek lekarski Moje zdrowe życie Morwa Most Niedzica Nowodworek Obraz Odlot Ogród Ojców Opis Opowieść Ostrów Lednicki Oznaki wiosny Palma Pandemia Papierówka Papież Papuga Październik Pisklęta Pięknie Plaża Podskale Podziemia Powiśle Dąbrowskie Praktyki Procesja Przygotowania Przyjaciele Pytania Rogale świętomarcińskie Ruiny Rzeźby Różaneczniki Różaniec Rękodzieło Sanktuarium Sesja Sielanka Spotkanie Stokrotki Sukiennice Sylwester Syrop Szczawnica Szpaki Szpital Słonecznik Trasa Ukraina Warzywa Wierzby Wiązanki Wojna Wspaniałe Wyprawy Zabawa Zadanie od Maksa Zdrowo Ziemia Dąbrowska Zmiany jaszczurki jeże purchawice sierpówki Łysa Góra Ślimaki Średniowiecze Święconka Święto Niepodległości Żniwa 10 lat 100000 2015 3 maj 5. urodziny 6. urodziny 7. urodziny 8 lat 9 lat Akrostych Album Alfa Altana Amfiteatr Anna Arthur Wellesley Artykuł BMI Balon Bazie Bazylia Bazylika Bałwankowo Berberysy Bezsenność Biało Biało-czerwone Biologia Bitwa pod Grunwaldem Bizony Bobolice Bobry Bociany Bogatka Brusznica Brzozowisko Buraki Bury Bułki Błękit Cele Chabówka Chaczapuri Chaos Chemia Chełm Chleb Chrząszcz Ciastka Ciastka orzechowe Ciężkowice Clafoutis Czarny Staw Czechy Czerwiec Częstochowa Część I Człowiek Dalgona Dawne dzieje Diabelski Kamień Diablak Dla artystów Dla kucharzy Dla poetów Dmuchawiec Dobro Docenione Dolina Białego Drożdżowe Drzewo Dutch baby Dyskusja Dzieciństwo Dziewięćsił Dzień Mamy Fontanny Fotografia Francja Galette des rois Gdańsk Gdów Geografia Gniezno Gondola Gorce Gostynin Gołąb Goździki Grodzisko Grunwald Gubałówka Gwiazdy betlejemskie Góra Skrzynecka Góra Zamkowa Górki Góry Świętokrzyskie Głosowanie Horiatiki Huragan Huśtawka Iglaki Illzach Info Ja w Kuchni Jacuś Jadłospis Jajka Jarmuż Jasna Góra Jednosiwy Jerozolima Jesienne dary ogrodu Jesiony Jezioro Czchowskie Jezioro Dobczyckie Jezioro Rożnowskie Jiaogulan Jubileusz Język polski Kalorie Kalwaria Kanie Karmniki Kawa Kawiarnia Klucz do matury z biologii Koktajle Kolejka Kolekcja Kompot Kompozycja Komunia Święta Konfederacja barska Konie Konkurs Palm Wielkanocnych Kopiec Kraka Korona zapory Kraków-Łagiewniki Krogulec Krowa Krupówki Krzesławice Krzewuszki Krzywa Wieża Krzyż Milenijny Krzyżacy Krzyżówki Książka Księżyc Kuchnia Kujawsko-pomorskie Kundel Kura Kurczak Kurozwęki Kwarantanna Kwiecień Kładki Latarnia Lednica Legendy Lenistwo Lilak Lipnica Literatura London Eye Londyn Lot Lubczyk Lwów Majeranek Makro Marchew Marzec Marzenia Mazowieckie Mazurek Medugorje Melisa Melsztyn Mgła Michałki Mikołaj Kopernik Mirów Misje Mięta Mniszki Mogielica Moi Przyjaciele Molo Monety Mróz Muchomory Muchołówka szara Mural Naleśniki Niebieski Niedziela Palmowa Niegowić Noc Norbertanki Nowy Wiśnicz Obserwacje Odpoczynek Odpowiedzialność Ogień Ojcowski Park Narodowy Olimpiada Omega Opactwo Opole Opolskie Opowieści Oregano Orzechy Ostrów Tumski Owca PDMD Parowar Patriotyzm Pelargonie Pietruszka Piwonie Pizza Plac św. Piotra Plebiscyt Pliszki Pociąg Podbiały Podgrzybki Podhale Podkarpackie Podróż pięciolecia Podziw Pokazy Polecie Pomnik św. Floriana Pomoc Pory roku Potok Powieść Pozdrowienia Poziomki Poznań Praca Praga Prom Prośba Przed Sylwestrem Przemijanie Przerwa Przygoda Przyszłość Pszczoła Pucuś Pustelnia Płazy Radość Refleksje Rejs Rokitnik Rozmaryn Rożnów Rukola Rzadkie Rzeźbiarstwo Rzym Rękawka Rżysko Samosy Sanki Sałatka Seler Sernik Sezon karmnikowy Sierpówka Sir Siła Skamieniałe Miasto Skałka Skocznie Smoleń Sopot Spisz Spokój Stajnia Staropolskie Stetoskop Styczeń Szacunek Szałwia Szczaw Szczepienia Szczepionka Szczepmy się! Szczerze Szczypiorek Szkoła Szlak Orlich Gniazd Szron Szwajcaria Sól Słowacja Słowianie Taize Tamy Tatry Tatrzański Park Narodowy Teatr Topola Toruń Tradycje Tropsztyn Tropy Turbacz Tymianek Ulubione Urbi et Orbi Uście Solne Wadowice Waga Warmińsko-Mazurskie Warsztat Wata cukrowa Watykan Wellington Arch Westerplatte Wetlina Widoki Wielka Brytania Wiewiórka Wieżyca Wigilia Wiszące mosty Witacze Wodospad Wow Wprowadzenie Wrzos Wyjazd Wytrzyszczka Wyzwanie Włochy Włóczęga ZOO Zakopane Zapora Zapowiedź Zasady Zawilce Zawoja Zaćmienie Zaćmienie Księżyca Zbiórka Zdjęcie Zegar Zwierzęta Zwyczaje Złoto dzwoniec filmy kosy magiczny czas porządki rudziki van Gogh Łatwe w uprawie Ławka Łąki Śliwa Ślęża Święci Świętojański Świętokrzyskie Święty Krzyż śpiew śpiew dzwońca św. Szymon święty Mikołaj Żołnierze i polegli Żurawki

Prawa autorskie

Wszystkie moje teksty i zdjęcia na blogu "Świat z mojej perspektywy" są chronione prawem autorskim na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wykorzystanie ich wymaga mojej zgody!

Agregator blogów przyrodniczych

Rozdane, powędrowało do Janeczki z Chwil Wytchnienia!

Rozdane, powędrowało do Jadzi Kluczyńskiej!

BLOG KULINARNY

TUTAJ ZAGLĄDAM