Rzecz o przemijaniu

Witam!
Nie wiem, czy poprawnie myślę w tym momencie, ale odnoszę wrażenie, że rzadko tutaj stawiam na jakieś konkretne emocje, myśli i opinie na dany temat. Może mi się tylko tak wydaje, ale tak czy siak, dzisiejszy post może trochę odbiegać od podstawowego szablonu, dzięki któremu mogę wyrażać swój zachwyt nad wspaniałym światem, sielanką w ogrodzie i okalających mój mały zielony zakątek polach oraz łąkach, a także owy zachwyt przekazywać Wam. Tak, to wszystko zasługuje na moją olbrzymią uwagę, ponieważ sprawia, że całe życie staje się pełniejsze, ciekawsze i bardziej radosne. W dzisiejszych czasach tak właśnie trzeba je kreować, by było jak najwspanialsze i aby potrafić cieszyć się każdą najdrobniejszą chwilą. Brak tejże umiejętności jest sprawcą mniej szczęśliwego żywota, a co za tym idzie, pozostaje ono niekompletne. Niestety, takich luk nie jesteśmy w stanie niczym załatać, zwłaszcza, że życie przemija i to bardzo szybko...

Wiele treści o przemijaniu publikowano na przestrzeni dziejów: od słynnego "vanitas vanitatum, et omnia vanitas", przez twórczość Naborowskiego i Sępa-Szarzyńskiego, po utwory opisujące okrutną rzeczywistość II wojny światowej. Temat ten jest więc niezwykle ważny dla nas ludzi i warto nad nim czasem się pochylić.
Pisząc ten dzisiejszy post, myślami jestem przy moim tacie, dzisiaj bowiem mija rok od momentu, w którym zakończył swą ziemską wędrówkę. Kalendarz twierdzi, że już minęło 365 dni od tamtej chwili, a mi wydaje się, jakby to wszystko zdarzyło się wczoraj, najwyżej przedwczoraj. Do teraz doskonale pamiętam każdą najdrobniejszą emocję, jaka mi wtedy towarzyszyła, ogromny ból, rozpacz oraz poczucie gargantuicznej pustki wewnątrz mnie.
Mimo, że minął już rok, to czas pędzi tak szybko, tak bezlitośnie szybko, że po dziś dzień nie wszystkie rany się zagoiły, a myślą często z uczuciem tęsknoty wracam do najpiękniejszych chwil przeżytych z moim tatą.

Owy pędzący szalenie czas i wielka niewiadoma, jaką jest człowieczy los powodują, że temat przemijania stanowi myśl bardzo wyraźną i jakże ponadczasową. Wracając więc do początku, trzeba żyć jak najpiękniej, ale także należy dziękować za każdy przeżyty dzień, gdyż nie wiemy, kiedy nasza nić życia zostanie przerwana...

Śmierć taty była rzeczą tak niespodziewaną, tak nieprawdopodobną, w tak niedoskonałym momencie, gdy zdawałem na prawo jazdy, tuż przed rozpoczęciem najważniejszy dotąd klasy, bo maturalnej. Tyleż miało być jeszcze powodów i momentów, by cieszyć się drobniejszymi i większymi sukcesami, by razem odkrywać samochodem wszystkie małopolskie zakamarki i nie tylko (teraz mógłby się sprawdzić jako pasażer), by wspólnie gotować obiady, czy wigilijne wieczerze, by śmiać się do rozpuku przy najlepszych skeczach i kabaretach, czy by podziwiać jego kolejne piękne rzeźby... Niestety, los sprawił przykrą niespodziankę i dzisiaj zamiast tego pozostały z nami tylko wspomnienia, mnóstwo pamiątek na ogrodzie oraz w albumach, a także możliwość spełnienia misja, by pamięć o nim nigdy nie zgasła.

Temat trudny, dość ciężki do podjęcia, ale i takowym należy poświęcić również nieco uwagi, by stanowiły delikatną przeciwwagę dla sielanki jaka mnie otacza i z którą tak chętnie się tutaj dzielę. Żegnam Was kilkoma widokami skoszonego pola pszenicznego za moim ogrodem, które śmiało może w przyrodzie symbolizować owe przemijanie, jeszcze przecież nie tak dawno to miejsce było zdominowane złotym kłosem i zapachem zbożowego pyłu, dziś zostały już tylko malusieńkie, cieniutkie badylki, które równie prędko padną ofiarą sierpniowej orki...





Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za Wasze wizyty oraz liczne komentarze, do zobaczenia! 😉😊

Komentarze

  1. też myślę coraz częściej o tych co odeszli,o tych co odchodzą.........

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci współczuję, że Twój Tata odszedł tak wcześnie i niespodziewanie, teraz byłby z Ciebie bardzo dumny i bylibyście dla siebie wspaniałym wsparciem.
    Piękne jest to, co piszesz o radości życia i takiego podejścia Ci życzę na zawsze.:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutek z radością się w życiu przeplata. Maksiu spędziłeś zapewne wiele cudownych chwil ze swoim Tatą, pielęgnuj te wspomnienia. Mi nie dane to było, mój tato zmarł gdy miałam dwa lata. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemijanie, to temat "rzeka".
    Młody człowiek, który ma całe życie przed sobą, o przemijaniu myśli inaczej, niż osoba, np. po 50-tce, taka jak ja.
    Ludzie odchodzą, rodzą się nowi, taka kolej rzeczy, taki nasz los.
    Mam starszą 80-letnią znajomą, której doskwiera samotność. Ona o przemijaniu myśli dzień i noc. To ją "dobija" psychicznie!
    U mnie przyroda jeszcze zielona, nie widać jesieni, o której czytam na niektórych blogach.
    Jest lato, cieszmy się nim zatem.
    Serdeczności zostawiam:)


    OdpowiedzUsuń
  5. Przemijanie jest nierozłączną częścią życia. Bywa bardzo bolesne gdy jest niespodziewane.
    Tak bardzo żal chwil, które już nigdy się nie powtórzą...

    OdpowiedzUsuń
  6. I dlatego "śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"...
    Pięknie to opisujesz... Tata jest z Ciebie dumny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Maksiu, chyba nigdy nie ma dobrego momentu na śmierć bliskiej osoby. To zawsze dzieje się nie w porę, jeszcze tyle wspólnych chwil można było przeżyć, tyle razem zrobić... Pozostaje pamięć, tęsknota i nadzieja, że kiedyś znowu będziemy razem.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy odszedł mój tato byłam młodą mężatką. Żałowałam że nie mogę już z nim porozmawiać, że nie zobaczy wnuków, a teraz prawnuków, ale niestety taka jest kolej rzeczy, nie możemy sie tylko pogodzić że za wcześnie.
    Trzymaj się Maksie. Wszystkiego dobrego dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciagle wspominamy tych co od nas odeszli, dobrze jest pielegniwac pamiec o tych osobach a rownoczesnie zyc jak najpiekniej, bo mamy tylko to jedno zycie i ono zalezy od nas jakie bedzie. Ale Ty o tym swietnie wiesz i wlasnie tak je realizujesz.
    A to pole za Twoim ogrodem, niby tylko pole a jakie malownicze...spodobal mi sie traktor widoczny zza zielona firanka drzew. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo Ci współczuję, że straciłeś tatę tak wcześnie. Nie zdążyłeś się z nim nacieszyć jeszcze tyloma rzeczami. Czasem dobrze jest z siebie wyrzucić emocje i zal.

    OdpowiedzUsuń
  11. To prawda nigdy nie wiadomo co zdarzy się jutro więc nie warto poganiać czasu. Twój tata byłby z ciebie dumny . Warto cieszyć się każdą chwilką tyle jeszcze pięknych chwil przed Tobą. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety, temat przemijania jest ciężkim tematem. Czasem nie dopuszczamy go do siebie, ale spotyka niestety każdego z nas

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostają nam wspomnienia, może to prawda że czas leczy rany, pamiętamy, wspominamy, ból jest i pozostanie. Powodzenia Maks i wielu dobrych chwil w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Temat rzeka, dziękujemy za tak szczery post!

    OdpowiedzUsuń
  15. Śmierć... zawsze za wcześnie, zawsze w nieodpowiednim momencie, zawsze zostawia ból, który nawet po latach jest, trwa. Ja za swoimi Rodzicami tęsknię bardzo. Celebruję wspomnienia te najpiękniejsze. I cieszę się, że było ich w moim życiu ogromnie dużo.
    Troszkę inaczej jest z przyrodą, tak uważam Maks. Piękne zdjęcia, które pokazałeś oczywiście pokazują, że czas leci nieubłaganie. Pokazuje też, że idzie nowe, bo za rok, w tym miejscu znowu będą łany zbóż. Daje nadzieję.
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podobno ,,nie ma ludzi niezastąpionych" ale to nie prawda, są... właśnie dlatego, że są niezastąpieni tak bardzo nam ich brakuje :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :D
    Pozdrów ode mnie swoją cudowną mamę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nikt nie zastąpi Ci Taty- wiem to z własnego doświadczenia nie mam Go już 38 at, ale Twoje wspomnienia są tylko Twoje i pielęgnuj je bo są twoją opoką przytulam mocno Dusia

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrzy Ludzie z reguły odchodzą zbyt wcześnie...
    A Twój Tata spisał się na medal !! Wychował wspaniałego, serdecznego i wrażliwego Syna...Syna, który umie pięknie pisać o swoich wzruszeniach...
    Nie zmieniaj się Chłopaku !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  19. To niecodzienne, że tak młoda osoba jak Ty Maksiu myśli o przemijaniu. Mnie takie myśli towarzyszą dość często ale w końcu jestem już emerytką i czas leci mi coraz szybciej.
    Każda strata bliskiej osoby przypomina nam o tym, że nie jesteśmy wieczni i nasze życie gdzieś tam ma swój kres. Twój tata na pewno byłby z Ciebie dumny :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie, dojrzale piszesz. Celebruj każde wspomnienie, Twój Tato przeszedł do innej rzeczywistości, ale nadal żyje w Tobie i w tym, co po sobie pozostawił.
    Mój Tato odszedł 8 lat temu, a mnie się wydaje, że dopiero co ściskał mi dłoń na pożegnanie, kiedy odjeżdżałam do swojego domu....
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Śmierć jest nieodłącznym kresem naszego życia

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie napisałeś o przemijaniu, o Swoim Tacie. Bardzo Ci współczuję. Bo śmierć nagła, tak jeszcze młodej osoby, była dla Was strasznym przeżyciem. To nawet złości, dlaczego tak wcześnie! Widocznie tyle lat Twojemu Tacie było pisane. Najgorsze, że zostawił Was wszystkich... Maksiu jestem z Tobą w tym bólu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mamę straciłam po maturze, tuż przed rozpoczęciem studiów, tatę 8 lat temu, a ciągle mi się wydaje, jakby to było wczoraj...
    Ja mam taki ulubiony cytat o przemijaniu:
    "Bije zegar godziny, my wtedy mawiamy: „Jak ten czas szybko mija!” – a to my mijamy."
    Pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dla mnie jak wiesz ten temat jest teraz bardzo bliski, wciąż opłakuję swoją Mamę, nie minęły jeszcze nawet 2 miesiące od Jej śmierci... Maksiu tak bardzo mi się zrobiło przykro z Twojego powodu, bo ja tak bardzo tęsknię za Mamą i mocno przeżywam Jej śmierć, choć dane mi było cieszyć się Jej obecnością ponad 40 lat, a Ty straciłeś swojego Tatę w tak młodym wieku... Wierzę jednak, że nasi najbliżsi czuwają nad nami każdego dnia, a w naszych wspomnieniach, sercach i modlitwach pozostaną na zawsze i to jest najważniejsze. Trzymaj się ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie napisałeś o przemijaniu. Nasze życie zmienia się jak przyroda, jesteśmy jej częścią.
    Ból z powodu utraty bliskich nam osób staje się z czasem mniejszy, a wspomnienia o nich pozwalają nam w jakiś sposób przeżywać ponownie wspólne chwile.Mój tato też zmarł nagle ...

    OdpowiedzUsuń
  26. Życie to wzloty i upadki , na przemian radość i smutek . Wyrazy głębokiego współczucia Maks 😞 Jak odszedł mój tata to przez rok nie mogłam wejść do jego pokoju , wszystko w tym pokoju było tak jak zostawił. Po roku telewizor w jego pokoju nawet nie odpalił. Czas leczy rany i z miesiąca na miesiąc oswajałam się , że już go nie ma . Choć minie wiele lat pamięć o nim zawsze będzie żywa. Miłego weekendu ☺💝

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny post, smutny a zarazem pokazuje nam, że nawet po stracie bliskiej nam osoby powinniśmy cieszyć się życiem i je doceniać. Twój tata teraz na pewno w piękniejszych od ziemskich ogrodach patrzy na Ciebie z dumą.

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny wpis o przemijaniu, w sercu zawsze będziesz miał rodziców jednak te kilka lat będą szczególne, przyjdzie ta pora i będziesz wspominac to samo,to rżysko.Coś jest w powiedzeniu "czas leczy rany" ale tylko trochę.Póki mamy ich w pamięci żyją wśród nas.

    OdpowiedzUsuń
  29. Takie rocznice są bardzo trudne

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety, przemijanie i śmierć towarzyszy nam przez całe życie. Każdy dzień powinniśmy przeżywać tak, jakby był ostatnim w życiu, bo nigdy nie wiemy co czeka nas jutro.
    Na pewno brakuje Ci taty w ważnych dla Ciebie życiowych momentach, ale jestem przekonana, że to co robisz, robisz z myślą o nim. Pielęgnuj również wspominania, bo to bardzo ważny element naszego życia.
    Piękne i bardzo nostalgiczne zdjęcia!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  31. Oh very nice photos darling
    xx

    OdpowiedzUsuń
  32. Doskonale Cię rozumiem i bardzo współczuję. Bardzo tęsknię za swoimi Rodzicami. Odeszli szybko i niespodziewanie. Ból się nie zagoił a tęsknota jest ogromna. Codziennie z Nimi rozmawiam i wiem, że nade mną czuwają.
    Tulę Cię mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Świat mimo wszystko jest piękny. Pam Brown powiedział: "Jeśli pozostało Ci ostatnie tchnienie, poświęć je na to by podziękować".

    OdpowiedzUsuń
  34. Dojrzałeś bardzo szybko Maks...życie niesie ze sobą tyle bólu, a jednocześnie daje tyle radości. Przyroda zamiera i budzi się. My musimy zaczekać na spotkania w Wieczności...Wierzę, że Tato opiekuje się Wami nieustannie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Najbardziej podoba mi się zdanie, że należy żyć pięknie - to fantastyczne stwierdzenie.
    Ja już nie mam rodziców, jestem starsza od ciebie i nie przeżywam już teraz tak boleśnie ich straty; minęło kilka lat.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  36. Współczuję, życie jednak biegnie dalej choc pamięć pozostanie na zawsze. Nie mam rodziców od ponad 30 lat ale...tęsknię każdego dnia i wspominam...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo poruszający tekst. Przemijanie to coś, z czym ciężko się pogodzić, niestety jest nieodłącznym elementem życia. Uważam, że trzeba starać się jak najlepiej wykorzystywać czas spędzony z bliskimi, których mamy przy sobie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy los może nas rozłączyć. No i żyć tak, by zachować jak najwięcej pięknych wspomnień. PS pocieszajace jest to, że na miejscu tych badylkow kiedyś znów coś wyrośnie.

    OdpowiedzUsuń
  38. tak, ta pustka po stracie najukochańszej osoby pozostaje do końca życia, mimo, że z czasem łagodnieje i przechodzi w melancholię,,,o tak, doskonale znam to uczucie. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Życie to dobre i złe zdarzenia. Te dobre, mile nas zaskakują i dają dużo radości i szczęścia. Przez niektóre złe zdarzenia niestety każdy z nas musi sam przejść. Pytanie jest dlaczego akurat teraz, w tym momencie? Gdybyśmy znali odpowiedź na te pytania to moglibyśmy się na nie przygotować ale niestety tak nie jest i trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej. I tak jak napisałeś cieszmy się z tych małych i większych dobrych rzeczy bo to daje nam siłę i radość życia.

    OdpowiedzUsuń
  40. To co piękne i dobre szybko się kończy. Nie sposób zatrzymać uciekajacego czasu. Co roku w Sylwestra zastanawiam się czemu ten czas tak pieronsko ucieka. Trochę to zatrważające powiem Ci. Ani się obejrzymy, a już koniec roku. Kiedy to przeleciało?

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  41. Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą....
    Jak wiele z nas nie docenia tego co jest tutaj, co jest teraz.
    A widoki piękne, wspaniałe ujęcia.

    OdpowiedzUsuń
  42. Życie ma to do siebie, że lubi atakować kiedy się tego najmniej spodziewamy. Dlatego tak ważne jest, by celebrować każdą najdrobniejszą chwilę, by codziennie żyć tak jakby to był nasz ostatni dzień na tym świecie. Śmierć jest podstępna, nie puka i nie pyta czy może wejść, wdziera się na siłę i zabiera po co przyszła. Ale nasi bliscy tak długo żyją jak pamięć o nich, trzeba zrobić wszystko by byli w naszych sercach i w naszym życiu nawet kiedy już odejdą.

    OdpowiedzUsuń
  43. Śmierć zawsze przychodzi nie w porę, nawet wówczas, gdy się do niej mentalnie przygotowujemy. Moja mam nie żyje od ponad czterdziestu lat, a ja nadal pamiętam każdą emocję, która wtedy mi towarzyszyła.

    OdpowiedzUsuń
  44. Temat trudny, nawet bardzo. Ale czasu nie zatrzymasz ani nie cofniesz. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad tym co mnie spotyka i jaki to ma związek z przeszłością... Właściwie mieć, ma na pewno, ale czy warto wracać do przeszłości, wciąż zdzierać strupy, aby rany pozostały na swoim miejscu? Nie. Myślę równocześnie, że nie warto wracać do tych przykrych chwil, bo one bolą. Te piękne natomiast trzeba pielęgnować i powracać do nich, utrwalać. Tego Ci życzę, miej w pamięci te dobre wspomnienia, nie trap się złymi. Żyj tu i teraz, zachwycaj się przyrodą i bądź dobrym człowiekiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Strata bliskiej osoby to zawsze bolesny temat. Mówią, że czas leczy rany. Ja myślę, że czas po prostu przemija, a zmarszczki bólu mogą się nieznacznie wygładzić, ale nie znikną.
    Współczuję ci straty i bólu z tym związanego. Pamiętaj jednak, że pozostały wspomnienia, do których możesz wracać, kiedy chcesz o myśl, że kiedyś ponownie spotkasz tatę.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  46. witam się i lecę zerknąć do Ciebie, więcej czasu będe miała póżna jesienią więc do paska dodaję Twój adres. pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  47. Maksiu, współczuję z całego serca ! Rozumiem Twój ból, ja też wiele lat temu straciłam młodych rodziców...! Nawet gdy teraz piszę komentarz łzy mi ciekną po policzkach !
    Ściskam Ciebie mocno !

    OdpowiedzUsuń
  48. „Człowieczy los nie jest bajką ani snem (...)" - tak śpiewała Anna German. I coś w tym jest. Śmierć bliskiej osoby zawsze boli i niestety z biegiem czasu ten ból nie znika, uczymy się po prostu z nim żyć. Bardzo Tobie współczuje, że w tak młodym wieku straciłeś tatę :(. Aż łza w oku zakręciła mi się. Myślę jednak, że Twój tato patrząc na Ciebie z nieba jest bardzo dumny, bo jesteś bardzo mądrym, empatycznym i życzliwym młodym człowiekiem. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  49. Taka rocznica jest bardzo trudna. Współczuję Ci bardzo. Czas leczy rany, chociaż zostawia w sercu zadrę. Mój mąż też w tak młodym wieku stracił ojca, dla tego wiem co czujesz.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo Ci współczuję odejścia taty, stanowczo za wcześnie to Ciebie spotkało. Co się stało, to się nie odstanie i w takich sytuacjach musimy nauczyć się z tym żyć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  51. CZas leczy rany ale blizna pozostaje i przypomina o tym co kiedyś się stało.Nadzieją jest to że kiedyś spotkamy tych co odeszli...
    Jesteś Maks wspaniałym,wrażliwym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  52. Moja Babcia powiadała ,,Życie to ciągłe przemijanie,,. Mówiła też ,,Kiedy ktoś Bliski umiera to umiera jakaś cząstka w nas ale życie dalej się toczy,,. Byłam dzieckiem, nie rozumiałam o czym mówiła, teraz u schyłku życia wiem co miała na myśli.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  53. Przykro mi z powodu tak szybkiego odejścia Twojego Taty. Na pewno jest z Ciebie baaardzo dumny...
    Cóż więcej mogę jeszcze napisać...
    Mojej Córci już nie ma... Jej czas tak szybko przeminął...
    Nadal boli, tęsknię za Nią baaardzo..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!

ARCHIWUM POSTÓW

Pokaż więcej

Translate

Obserwatorzy Bloga

Dziękuję za każdy głos! To mnie motywuje!

Moi psi strażnicy: Rudi (2013-) i Berek (2005-2022)

Kategorie

Podróże W moim ogrodzie Małopolskie Moja poezja Ptaki Góry Pola Wiersze Beskid Wyspowy wiosna Beskidy Zima życzenia 2017 Rośliny Kraków Kwiaty Grzyby Spacer Rynek 2016 Zamek Jesień 2019 Grusza Wiersz Wyniki wakacje Lato Przemyślenia święta Las Podróż Roku wielkanoc Ciasto Dobczyce Inne Kościół Rudi Wieś Zachód Słońca 2018 Blog Boże Narodzenie Motyle Cmentarz Kot Skansen Ssaki podsumowania 3. urodziny Konkurs Lasek Mama Moje przygody Owady Planty Podziękowanie Polska Urodziny W moim domu Wspomnienia 2020 Kiki Nowy Rok Opowiadanie Pole Rocznica Ruiny zamku Rzeka Sentymenty Maksa Studia Wiosenno-letnie wyzwanie u Maksa Zalipie Żonkile Artystycznie Chatki Chmury Cudo Historia Kapliczka Koronawirus Leśniczówka Malowane Niebo Pies Puszcza Statystyki Tata Tenis Tulipany Wał Ruda Wschód Słońca Wspomnienie Wyzwanie urodzinowe Zjawiska pogodowe Śmierć 2021 Bez Candy Chinkali Czosnek niedźwiedzi Droga Fiołki Jabłoń Jan Paweł II Jedzenie Katedra Lanckorona Lekarski Luty Maj Nauka Niepołomice Owoce Panorama Pieniny Plany Pomniki Prezent Przedwiośnie Przepis Ratusz Rozdanie Rzepak Sierpień Skalniak Staw Szlak Wieża Zioła Śnieg Basia Wójcik Bałtyk Bitwa Bochnia Brzozy Cichawa Czarny bez Dolina Raby Dynia Jezioro Karolina Kózkówna Kazimierz Wielki Krajobraz Krokusy Krościenko Lipa Listopad Majówka Matura Medycyna Morze Mury Muzeum Pałac Paź królowej Pielgrzymka Pierniczki Polskie bociany Pomnik Pomorskie Pomorze Przebiśniegi Raba Rower Ruduś Stare Miasto Słońce Talent Trzy Korony Wawel Wielkopolskie Wisła Wrocław Wycieczka Wypieki Zachwyt Zbiorniki Zboża Ziarnopłony Zielono przyroda ptaki na flagach wielka sobota zdjęcia Ścieżka Śląskie 2023 4. urodziny 5 miejsc Agnieszka Radwańska Akademia Muzyczna Aleja Gwiazd Babia Góra Bazylea Bałwan Berek Biedronka Bieszczady Bocian Boże Ciało Budki Budleja COVID-19 Choinka Clematisy Dolina Prądnika Dolnośląskie Domek Droga krzyżowa Drzewa Dunajec Dwór Ferie Gady Gotowanie Gołoborze Grodkowice Grota Grudzień Hel Hiacynty Jagodzianki Jarmark Kartki Kasztany Kazimierz Klasztor Klomb Kolory Kościół Mariacki Krzewy Krzyż Kukurydza Lipiec Lipnica Murowana Lourdes Marysieńka Miłość Mniszek lekarski Moje zdrowe życie Morwa Most Niedzica Nowodworek Obraz Odlot Ogród Ojców Opis Opowieść Ostrów Lednicki Oznaki wiosny Palma Pandemia Papierówka Papież Papuga Październik Pisklęta Pięknie Plaża Podskale Podziemia Powiśle Dąbrowskie Praktyki Procesja Przygotowania Przyjaciele Pytania Rogale świętomarcińskie Ruiny Rzeźby Różaneczniki Różaniec Rękodzieło Sanktuarium Sesja Sielanka Spotkanie Stokrotki Sukiennice Sylwester Syrop Szczawnica Szpaki Szpital Słonecznik Trasa Ukraina Warzywa Wierzby Wiązanki Wojna Wspaniałe Wyprawy Zabawa Zadanie od Maksa Zdrowo Ziemia Dąbrowska Zmiany jaszczurki jeże purchawice sierpówki Łysa Góra Ślimaki Średniowiecze Święconka Święto Niepodległości Żniwa 10 lat 100000 2015 3 maj 5. urodziny 6. urodziny 7. urodziny 8 lat 9 lat Akrostych Album Alfa Altana Amfiteatr Anna Arthur Wellesley Artykuł BMI Balon Bazie Bazylia Bazylika Bałwankowo Berberysy Bezsenność Biało Biało-czerwone Biologia Bitwa pod Grunwaldem Bizony Bobolice Bobry Bociany Bogatka Brusznica Brzozowisko Buraki Bury Bułki Błękit Cele Chabówka Chaczapuri Chaos Chemia Chełm Chleb Chrząszcz Ciastka Ciastka orzechowe Ciężkowice Clafoutis Czarny Staw Czechy Czerwiec Częstochowa Część I Człowiek Dalgona Dawne dzieje Diabelski Kamień Diablak Dla artystów Dla kucharzy Dla poetów Dmuchawiec Dobro Docenione Dolina Białego Drożdżowe Drzewo Dutch baby Dyskusja Dzieciństwo Dziewięćsił Dzień Mamy Fontanny Fotografia Francja Galette des rois Gdańsk Gdów Geografia Gniezno Gondola Gorce Gostynin Gołąb Goździki Grodzisko Grunwald Gubałówka Gwiazdy betlejemskie Góra Skrzynecka Góra Zamkowa Górki Góry Świętokrzyskie Głosowanie Horiatiki Huragan Huśtawka Iglaki Illzach Info Ja w Kuchni Jacuś Jadłospis Jajka Jarmuż Jasna Góra Jednosiwy Jerozolima Jesienne dary ogrodu Jesiony Jezioro Czchowskie Jezioro Dobczyckie Jezioro Rożnowskie Jiaogulan Jubileusz Język polski Kalorie Kalwaria Kanie Karmniki Kawa Kawiarnia Klucz do matury z biologii Koktajle Kolejka Kolekcja Kompot Kompozycja Komunia Święta Konfederacja barska Konie Konkurs Palm Wielkanocnych Kopiec Kraka Korona zapory Kraków-Łagiewniki Krogulec Krowa Krupówki Krzesławice Krzewuszki Krzywa Wieża Krzyż Milenijny Krzyżacy Krzyżówki Książka Księżyc Kuchnia Kujawsko-pomorskie Kundel Kura Kurczak Kurozwęki Kwarantanna Kwiecień Kładki Latarnia Lednica Legendy Lenistwo Lilak Lipnica Literatura London Eye Londyn Lot Lubczyk Lwów Majeranek Makro Marchew Marzec Marzenia Mazowieckie Mazurek Medugorje Melisa Melsztyn Mgła Michałki Mikołaj Kopernik Mirów Misje Mięta Mniszki Mogielica Moi Przyjaciele Molo Monety Mróz Muchomory Muchołówka szara Mural Naleśniki Niebieski Niedziela Palmowa Niegowić Noc Norbertanki Nowy Wiśnicz Obserwacje Odpoczynek Odpowiedzialność Ogień Ojcowski Park Narodowy Olimpiada Omega Opactwo Opole Opolskie Opowieści Oregano Orzechy Ostrów Tumski Owca PDMD Parowar Patriotyzm Pelargonie Pietruszka Piwonie Pizza Plac św. Piotra Plebiscyt Pliszki Pociąg Podbiały Podgrzybki Podhale Podkarpackie Podróż pięciolecia Podziw Pokazy Polecie Pomnik św. Floriana Pomoc Pory roku Potok Powieść Pozdrowienia Poziomki Poznań Praca Praga Prom Prośba Przed Sylwestrem Przemijanie Przerwa Przygoda Przyszłość Pszczoła Pucuś Pustelnia Płazy Radość Refleksje Rejs Rokitnik Rozmaryn Rożnów Rukola Rzadkie Rzeźbiarstwo Rzym Rękawka Rżysko Samosy Sanki Sałatka Seler Sernik Sezon karmnikowy Sierpówka Sir Siła Skamieniałe Miasto Skałka Skocznie Smoleń Sopot Spisz Spokój Stajnia Staropolskie Stetoskop Styczeń Szacunek Szałwia Szczaw Szczepienia Szczepionka Szczepmy się! Szczerze Szczypiorek Szkoła Szlak Orlich Gniazd Szron Szwajcaria Sól Słowacja Słowianie Taize Tamy Tatry Tatrzański Park Narodowy Teatr Topola Toruń Tradycje Tropsztyn Tropy Turbacz Tymianek Ulubione Urbi et Orbi Uście Solne Wadowice Waga Warmińsko-Mazurskie Warsztat Wata cukrowa Watykan Wellington Arch Westerplatte Wetlina Widoki Wielka Brytania Wiewiórka Wieżyca Wigilia Wiszące mosty Witacze Wodospad Wow Wprowadzenie Wrzos Wyjazd Wytrzyszczka Wyzwanie Włochy Włóczęga ZOO Zakopane Zapora Zapowiedź Zasady Zawilce Zawoja Zaćmienie Zaćmienie Księżyca Zbiórka Zdjęcie Zegar Zwierzęta Zwyczaje Złoto dzwoniec filmy kosy magiczny czas porządki rudziki van Gogh Łatwe w uprawie Ławka Łąki Śliwa Ślęża Święci Świętojański Świętokrzyskie Święty Krzyż śpiew śpiew dzwońca św. Szymon święty Mikołaj Żołnierze i polegli Żurawki

Prawa autorskie

Wszystkie moje teksty i zdjęcia na blogu "Świat z mojej perspektywy" są chronione prawem autorskim na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wykorzystanie ich wymaga mojej zgody!

Agregator blogów przyrodniczych

Rozdane, powędrowało do Janeczki z Chwil Wytchnienia!

Rozdane, powędrowało do Jadzi Kluczyńskiej!

BLOG KULINARNY

TUTAJ ZAGLĄDAM