Podróże #34: Gdańska Starówka i Westerplatte

Witam!
Tak jak niedawno mówiłem, w nadchodzących dniach, tygodniach będą kolejne części "Podróży". Dzisiaj zapraszam Was na różnorodny, kolorowy, ale też sentymentalny spacer po gdańskiej Starówce oraz na jeden z ważniejszych symboli niezłomności Polaków, czyli Westerplatte. Kilka dni temu, gdy będąc na wakacjach, razem ze starszym bratem, przeszedłem te wszystkie ścieżki i porobiłem te wszystkie zdjęcia, byłem pod ogromnym wrażeniem. Liczę więc, że Wam się również spodoba.
UWAGA: przez cały pobyt w Gdańsku chodziliśmy tymi ścieżkami dziesiątki razy, a na bloga wybrałem moje ulubione, więc proszę, nie zdziwcie się jak na jednym zdjęciu będzie wstawać dzień, a na drugim już się kończył 😄



Wycieczkę po starówce rozpoczęliśmy przejściem przez najbardziej reprezentacyjne ulice Gdańska: ulicę Długą i ulicę Długi Targ, które razem tworzą Drogę Królewską. Z jednej strony wieńczy ją Brama Złota, z drugiej zaś Brama Zielona. Cały trakt zachwyca licznymi kolorowymi kamieniczkami, przyjazną i miłą atmosferą, a także niewielkim, lecz przytulnym ryneczkiem, na którym górują XV-wieczny gotycko-renesansowy ratusz, XVII-wieczna fontanna Neptuna oraz wznoszący się za nim Dwór Artusa, który niegdyś stanowił ośrodek życia towarzyskiego, a obecnie mieści się tam siedziba Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

Brama Złota

Gdański ratusz z widoczną fontanną Neptuna nocą



Fontanna Neptuna z widocznym w tyle dworem Artusa



Malownicze kamieniczki gdańskiej starówki



Za Bramą Zieloną drogę przecina szeroka wstęga Motławy, nad którą wznosi się Zielony Most. Po jego przejściu wchodzimy na Wyspę Spichrzów, na której niegdyś (jak sama nazwa mówi) stały ogromne spichlerze, których w najświetniejszych latach było ponad 340! Ciekawą rzeczą są również nazwy ulic nawiązujące do wcześniejszego przeznaczenia gdańskiej wysepki, m.in. ulica Pszenna, Żytnia, czy Chmielna.
Główną ulicą na wyspie jest Stągiewna, która dzisiaj biegnie pomiędzy młodymi, ale urokliwymi kamienicami. Na samym jej początku z lewej strony wznosi się duży diabelski młyn, stanowiący dużą atrakcję, a zwłaszcza nocą, gdy cały jarzy się jasnym, bladym światłem.

Brama Zielona

Widoki z Zielonego Mostu

ulica Stągiewna

Widok na diabelski młyn



Po przejściu ulicą Stągiewną, wróciliśmy pod Bramę Zieloną i skręciliśmy w prawo na Długie Pobrzeże, nad którą wznosi się słynny Żuraw Gdański z 1444 roku, czy gotycka Brama Mariacka, przyozdobiona gdańskimi herbami. Obok niej, na niewielkim trawiastym placyku, stoją cztery baby pruskie, pochodzące z terenów zamieszkiwanych w okresie wczesnośredniowiecznym przez ludność kultury staropruskiej. Mimo iż posągi  na początku XV w. były wzmiankowane jako "heiligen Stein", czyli "święty kamień", to ich pochodzenie oraz funkcja dalej są owiane tajemnicą.
Z drugiej strony ulicy, na tafli Motławy cumowały statki turystyczne, kursujące na Westerplatte, a także na Hel, ale o tym w następnych postach.





Brama Mariacka od strony Motławy

Brama Mariacka od strony ulicy Mariackiej

Baby pruskie




Po drugiej stronie Motławy, równolegle do Długiego Pobrzeża biegła niewielka ścieżka, z której można było podziwiać w oddali Żuraw i wodne bramy nad rzeką. Gdzieniegdzie przy brzegu wędkarze łowili ryby. Jednego z nich podpytałem jakie ryby najchętniej biorą na Motławie. Starszy mężczyzna, słabym i niskim głosem odpowiedział mi, że przeważnie leszcze, płotki i ukleje.





Po pokonaniu Długiego Pobrzeża, Rybackiego Pobrzeża i ulicy Wartkiej dotarliśmy na malowniczą kładkę nad Motławą, z której podziwialiśmy całe pobrzeże, Targ Rybny, gotycką basztę Łabędź, a także ogromny gmach Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina.


Baszta Łabędź

Filharmonia Bałtycka





Wracając do Bramy Złotej, wędrowaliśmy ulicami Tokarską, Szeroką, Bosmańską, Mydlarską, ozdobionymi straganami Jarmarku św. Dominika. Tradycja "jarmarkowania" w sierpniowe dni liczy sobie ponad 750 lat i do dziś pozostaje jedną z największych imprez tego typu w Europie.
Stragany rozłożone były niemal w każdym zaułku gdańskiej starówki - zachwycały one różnorodnością produktów i przedmiotów do kupienia, ale także tym ogromnym kawałem czasu jakie sobie liczą.
Jarmarkowi towarzyszyły liczne koncerty, np. na placu przed Wieżą Więzienną, o której już za moment.

Jarmark na Zielonym Moście


Stragany na Szerokiej


Tylna część "Żurawia" od ulicy Bosmańskiej

Dotarliśmy na ulicę Mariacką, przy której mieści się ogromna Bazylika Mariacka Wniebowzięcia NMP. Zarówno w środku, jak i na zewnątrz robi ogromne wrażenie - monumentalny budynek z wysoką wieżą: prostą w swym kształcie oraz ozdobie, ale jak imponującą. Wewnątrz dookoła biła anielska biel ścian oraz dość skromny wystrój, jak na tak ważną świątynię. Wydaje mi się, że właśnie ta wszechobecna surowość powodowała, iż to miejsce ma w sobie czar i bliżej niż gdzie indziej czuć Opatrzność Boską.







Nasze okrążenie kończyliśmy przejściem ulicą Piwną i Tkacką skąd dotarliśmy pod Bramę Złotą. Przy zbiegu tych dwóch ulic wznosi się majestatyczny gmach Wielkiej Zbrojowni. Jego budowa była wynikiem przygotowań gdańszczan z początku XVII w. przed najazdem Szwedów i pełniła funkcję dużego arsenału. Dzisiaj ma tam swoją siedzibę chociażby Akademia Sztuk Pięknych.


Zaraz za Bramą Złotą stoi XIV-wieczna Wieża Więzienna. Powstała ona jako element średniowiecznego obwarowania Starego Miasta w Gdańsku. Dzisiaj działa tam bardzo ciekawe Muzeum Bursztynu.




Ostatnim miejscem godnym uwagi na gdańskiej starówce jest Dworzec Główny, który oprócz funkcji jaką pełnią miejskie dworce, stanowi również ciekawy element centrum Gdańska ze względu na swoją interesującą i pięknie wyglądającą architekturę.
Dworzec dzieli się na autobusowy i kolejowy. Autobusami można stamtąd dostać się do m.in. Łodzi, Krakowa, czy na Ukrainę, zaś koleją można udać się do Gdyni, Sopotu, Redy, Jastarni, Helu, Malborka i wielu innych polskich miast.





Po spacerze gdańskim Starym Miastem, ruszyliśmy na Westerplatte. Droga prowadziła nas tam bardzo ciekawa: przez stare torowiska, dzikie i zielone tereny nieopodal zakładów chemicznych oraz rondo na autostradzie. Mimo iż trasą nie jechał ani jeden pojazd (2 km od centrum, idąc około pół godziny), ciągle nas atakowały bąki i inne owady, to mieliśmy okazję poznać to drugie oblicze stolicy Pomorza - ciche i spokojne.



Widoki z mostu - kolejne, nieco większe torowisko


Po dwóch godzinach maszerowania dotarliśmy pod Westerplatte. Pod sam pomnik mieliśmy jeszcze kawałek, a do wyboru dwie drogi - asfaltowa przez las albo dróżka biegnąca wzdłuż morza. Bez chwili namysłu ruszyliśmy w tą drugą. Po chwili naszym oczom ukazała się potęga - wody Morza Bałtyckiego. Po raz drugi w swoim życiu miałem przyjemność zobaczyć nasze wspaniałe morze - jeden jedyny raz wcześniej widziałem je siedem lat temu, gdy byłem na zielonej szkole w Kołobrzegu.
Chwila ta na długo zostanie w mojej pamięci: dróżka wiodła wzdłuż kamiennego falochronu, o który bez chwili wytchnienia Bałtyk rozbijał swe niewielkie, błękitne fale. Z prawej strony, nieco w oddali skromnie prezentował się nieduży skrawek bałtyckiej plaży, dający miejsce wypoczynku kilkunastu osobom. Z lewej zaś, w kierunku pomnika na Westerplatte, trawa z piaskiem walczyła o przewodzenie na dużej polanie, zaś za nią, niczym granica, las liściasty z krzewami rokitnika oddzielał morze od kończącej swój bieg Martwej Wisły.







Idąc do celu minęliśmy wiele budowli przypominających o obronie Westerplatte w 1939 r.: Wieżę 25. Baterii Artylerii Stałej na którą udało nam się wejść, placówkę "Fort", kilka magazynów amunicyjnych, Cmentarzyk Obrońców Westerplatte oraz robiące piorunujące wrażenie koszary.

Wieża 25. Baterii Artylerii Stałej


Jeden z magazynów amunicyjnych

Placówka "Fort"

Cmentarzyk


Koszary


Wnętrze koszar





W końcu naszym oczom ukazał się dwudziestopięciometrowy Pomnik Obrońców Wybrzeża, czyli główny punkt Westerplatte. Odsłonięto go w 1966 roku na cześć Polaków, którzy zaciekle i wielce bronili Gdańska przed niemiecką napaścią we wrześniu 1939 r. Jak wyczytałem, jego kształt przypomina wyszczerbiony bagnet wbity w ziemię.
Pomnik stoi na podwyższeniu przypominającym kopiec. Na szczyt można dojść schodkami biegnącymi dookoła górki lub ziemną, stromą ścieżką obok wejścia na przedzie.
Będąc u góry warto przypatrzyć się olbrzymiemu napisowi stojącemu na placu obok monumentu - "Nigdy więcej wojny". Widząc go, przez moje ciało przeszły ciarki, ale też głęboka myśl, czy kiedykolwiek te trzy, jak banalne i trudne do spełnienia zarazem słowa miały swoje dobre dni? Dlaczego od początku istnienia ludzkości bezustannie jakiś rejon świata jest dotknięty wojną i bratobójstwem?
Dodatkowo, tknięty tablicą z wyrytym cytatem słów papieża Jana Pawła II z wizyty w czerwcu 1987 roku, pomyślałem o innej stronie Westerplatte. "Każdy z Was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu, jakieś swoje Westerplatte..." - to wskazanie i prośba o walkę o siebie, o swoje marzenia, plany, cele oraz ich obrona przed przeciwnościami losu. Jak to jest dzisiaj ważne!

Niezwykle wielkie miejsce, dla oczu, ale też dla myśli.






Wracając z pomnika na przystanek autobusowy, zatrzymaliśmy się przy starym, blaszanym wozie, gdzie niezwykle wesoły pan sprzedawał grochówkę oraz kiełbasę. Reklamował się bez żadnych zastrzeżeń, śmiałem się z bratem, że jakby trafił do telewizji, to na pewno zrobiłby wielką karierę. Potrafił przekonać każdego do dodatkowej miski grochówki, czy kolejnej kiełbaski. Obok wozu stało kilka drewnianych stołów z ławkami i gdy tylko widział, że ktoś kończy jeść swoją porcję, zaczął zagadywać, czy smakowało, a później w niezwykle autentyczny sposób namawiał na dalszą ucztę tekstami typu "po grochóweczce najlepsza kiełbasa w okolicy, no musicie po prostu spróbować i bez żadnego ale!". 😅😅😅







I tak o to pierwsza część moich wakacji trafia na Wasze pulpity, przed Wasze oczy. Niebawem kolejne wyprawy i piękne miejsca, które nad Bałtykiem trzeba koniecznie zobaczyć!

Na sam koniec chciałbym bardzo Was zaprosić do obserwowania bloga i mnie na social media, gdzie jestem dostępny częściej:


Pozdrawiam i do następnego razu! 😌

Komentarze

  1. Bardzo lubie Gdańsk i jest to miejsce gdzie mogłabym mieszkać 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Młody podróżniku! Świetne zdjęcia. Z przyjemnością przewędrowałam z Tobą całą trasę. Ciekawie opisana. A przypomnienie historii było ciekawe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała relacja i zdjęcia,też mam ciepłe wspomnienia z Gdańska,
    to piękne miasto :)
    Pozdrawiam wakacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam Gdańsk bardzo dobrze, bo to blisko :-)
    Na pewno wycieczka była bardzo ciekawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To cudownie Maks, że mogłeś tam być.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dość oklepane miejscówki tzw żelazne punkty. Ale z drugiej strony przynajmniej raz w życiu trzeba je zobaczyć. Choć ja na gdańską starówkę wracam zawsze chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się do Gdańska wybiorę i na pewno zobaczę te same miejsca ☺ Niby oklepane, jednak tak czy siak furorę robią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie było mnie ta z 10 lat ! Dziękuję za kolejną wycieczkę :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Kapitalna relacja i wspaniałe zdjęcia.
    Pozdrawiam, Maksie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety, nigdy nie byłam nad na naszym pięknym morzem, więc tym bardziej podziwiam Twoją fotorelację.
    Zapach tej grochóweczki niemal poczułam:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zwiedzilam kawal Europy. I Gdanska Starowka, nadal jest na mojej liscie, w czolowce.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!

ARCHIWUM POSTÓW

Pokaż więcej

Translate

Obserwatorzy Bloga

Dziękuję za każdy głos! To mnie motywuje!

Moi psi strażnicy: Rudi (2013-) i Berek (2005-2022)

Kategorie

Podróże W moim ogrodzie Małopolskie Moja poezja Ptaki Góry Pola Wiersze Beskid Wyspowy wiosna Beskidy Zima życzenia 2017 Rośliny Kraków Kwiaty Grzyby Spacer Rynek 2016 Zamek Jesień 2019 Grusza Wiersz Wyniki wakacje Lato Przemyślenia święta Las Podróż Roku wielkanoc Ciasto Dobczyce Inne Kościół Rudi Wieś Zachód Słońca 2018 Blog Boże Narodzenie Motyle Cmentarz Kot Skansen Ssaki podsumowania 3. urodziny Konkurs Lasek Mama Moje przygody Owady Planty Podziękowanie Polska Urodziny W moim domu Wspomnienia 2020 Kiki Nowy Rok Opowiadanie Pole Rocznica Ruiny zamku Rzeka Sentymenty Maksa Studia Wiosenno-letnie wyzwanie u Maksa Zalipie Żonkile Artystycznie Chatki Chmury Cudo Historia Kapliczka Koronawirus Leśniczówka Malowane Niebo Pies Puszcza Statystyki Tata Tenis Tulipany Wał Ruda Wschód Słońca Wspomnienie Wyzwanie urodzinowe Zjawiska pogodowe Śmierć 2021 Bez Candy Chinkali Czosnek niedźwiedzi Droga Fiołki Jabłoń Jan Paweł II Jedzenie Katedra Lanckorona Lekarski Luty Maj Nauka Niepołomice Owoce Panorama Pieniny Plany Pomniki Prezent Przedwiośnie Przepis Ratusz Rozdanie Rzepak Sierpień Skalniak Staw Szlak Wieża Zioła Śnieg Basia Wójcik Bałtyk Bitwa Bochnia Brzozy Cichawa Czarny bez Dolina Raby Dynia Jezioro Karolina Kózkówna Kazimierz Wielki Krajobraz Krokusy Krościenko Lipa Listopad Majówka Matura Medycyna Morze Mury Muzeum Pałac Paź królowej Pielgrzymka Pierniczki Polskie bociany Pomnik Pomorskie Pomorze Przebiśniegi Raba Rower Ruduś Stare Miasto Słońce Talent Trzy Korony Wawel Wielkopolskie Wisła Wrocław Wycieczka Wypieki Zachwyt Zbiorniki Zboża Ziarnopłony Zielono przyroda ptaki na flagach wielka sobota zdjęcia Ścieżka Śląskie 2023 4. urodziny 5 miejsc Agnieszka Radwańska Akademia Muzyczna Aleja Gwiazd Babia Góra Bazylea Bałwan Berek Biedronka Bieszczady Bocian Boże Ciało Budki Budleja COVID-19 Choinka Clematisy Dolina Prądnika Dolnośląskie Domek Droga krzyżowa Drzewa Dunajec Dwór Ferie Gady Gotowanie Gołoborze Grodkowice Grota Grudzień Hel Hiacynty Jagodzianki Jarmark Kartki Kasztany Kazimierz Klasztor Klomb Kolory Kościół Mariacki Krzewy Krzyż Kukurydza Lipiec Lipnica Murowana Lourdes Marysieńka Miłość Mniszek lekarski Moje zdrowe życie Morwa Most Niedzica Nowodworek Obraz Odlot Ogród Ojców Opis Opowieść Ostrów Lednicki Oznaki wiosny Palma Pandemia Papierówka Papież Papuga Październik Pisklęta Pięknie Plaża Podskale Podziemia Powiśle Dąbrowskie Praktyki Procesja Przygotowania Przyjaciele Pytania Rogale świętomarcińskie Ruiny Rzeźby Różaneczniki Różaniec Rękodzieło Sanktuarium Sesja Sielanka Spotkanie Stokrotki Sukiennice Sylwester Syrop Szczawnica Szpaki Szpital Słonecznik Trasa Ukraina Warzywa Wierzby Wiązanki Wojna Wspaniałe Wyprawy Zabawa Zadanie od Maksa Zdrowo Ziemia Dąbrowska Zmiany jaszczurki jeże purchawice sierpówki Łysa Góra Ślimaki Średniowiecze Święconka Święto Niepodległości Żniwa 10 lat 100000 2015 3 maj 5. urodziny 6. urodziny 7. urodziny 8 lat 9 lat Akrostych Album Alfa Altana Amfiteatr Anna Arthur Wellesley Artykuł BMI Balon Bazie Bazylia Bazylika Bałwankowo Berberysy Bezsenność Biało Biało-czerwone Biologia Bitwa pod Grunwaldem Bizony Bobolice Bobry Bociany Bogatka Brusznica Brzozowisko Buraki Bury Bułki Błękit Cele Chabówka Chaczapuri Chaos Chemia Chełm Chleb Chrząszcz Ciastka Ciastka orzechowe Ciężkowice Clafoutis Czarny Staw Czechy Czerwiec Częstochowa Część I Człowiek Dalgona Dawne dzieje Diabelski Kamień Diablak Dla artystów Dla kucharzy Dla poetów Dmuchawiec Dobro Docenione Dolina Białego Drożdżowe Drzewo Dutch baby Dyskusja Dzieciństwo Dziewięćsił Dzień Mamy Fontanny Fotografia Francja Galette des rois Gdańsk Gdów Geografia Gniezno Gondola Gorce Gostynin Gołąb Goździki Grodzisko Grunwald Gubałówka Gwiazdy betlejemskie Góra Skrzynecka Góra Zamkowa Górki Góry Świętokrzyskie Głosowanie Horiatiki Huragan Huśtawka Iglaki Illzach Info Ja w Kuchni Jacuś Jadłospis Jajka Jarmuż Jasna Góra Jednosiwy Jerozolima Jesienne dary ogrodu Jesiony Jezioro Czchowskie Jezioro Dobczyckie Jezioro Rożnowskie Jiaogulan Jubileusz Język polski Kalorie Kalwaria Kanie Karmniki Kawa Kawiarnia Klucz do matury z biologii Koktajle Kolejka Kolekcja Kompot Kompozycja Komunia Święta Konfederacja barska Konie Konkurs Palm Wielkanocnych Kopiec Kraka Korona zapory Kraków-Łagiewniki Krogulec Krowa Krupówki Krzesławice Krzewuszki Krzywa Wieża Krzyż Milenijny Krzyżacy Krzyżówki Książka Księżyc Kuchnia Kujawsko-pomorskie Kundel Kura Kurczak Kurozwęki Kwarantanna Kwiecień Kładki Latarnia Lednica Legendy Lenistwo Lilak Lipnica Literatura London Eye Londyn Lot Lubczyk Lwów Majeranek Makro Marchew Marzec Marzenia Mazowieckie Mazurek Medugorje Melisa Melsztyn Mgła Michałki Mikołaj Kopernik Mirów Misje Mięta Mniszki Mogielica Moi Przyjaciele Molo Monety Mróz Muchomory Muchołówka szara Mural Naleśniki Niebieski Niedziela Palmowa Niegowić Noc Norbertanki Nowy Wiśnicz Obserwacje Odpoczynek Odpowiedzialność Ogień Ojcowski Park Narodowy Olimpiada Omega Opactwo Opole Opolskie Opowieści Oregano Orzechy Ostrów Tumski Owca PDMD Parowar Patriotyzm Pelargonie Pietruszka Piwonie Pizza Plac św. Piotra Plebiscyt Pliszki Pociąg Podbiały Podgrzybki Podhale Podkarpackie Podróż pięciolecia Podziw Pokazy Polecie Pomnik św. Floriana Pomoc Pory roku Potok Powieść Pozdrowienia Poziomki Poznań Praca Praga Prom Prośba Przed Sylwestrem Przemijanie Przerwa Przygoda Przyszłość Pszczoła Pucuś Pustelnia Płazy Radość Refleksje Rejs Rokitnik Rozmaryn Rożnów Rukola Rzadkie Rzeźbiarstwo Rzym Rękawka Rżysko Samosy Sanki Sałatka Seler Sernik Sezon karmnikowy Sierpówka Sir Siła Skamieniałe Miasto Skałka Skocznie Smoleń Sopot Spisz Spokój Stajnia Staropolskie Stetoskop Styczeń Szacunek Szałwia Szczaw Szczepienia Szczepionka Szczepmy się! Szczerze Szczypiorek Szkoła Szlak Orlich Gniazd Szron Szwajcaria Sól Słowacja Słowianie Taize Tamy Tatry Tatrzański Park Narodowy Teatr Topola Toruń Tradycje Tropsztyn Tropy Turbacz Tymianek Ulubione Urbi et Orbi Uście Solne Wadowice Waga Warmińsko-Mazurskie Warsztat Wata cukrowa Watykan Wellington Arch Westerplatte Wetlina Widoki Wielka Brytania Wiewiórka Wieżyca Wigilia Wiszące mosty Witacze Wodospad Wow Wprowadzenie Wrzos Wyjazd Wytrzyszczka Wyzwanie Włochy Włóczęga ZOO Zakopane Zapora Zapowiedź Zasady Zawilce Zawoja Zaćmienie Zaćmienie Księżyca Zbiórka Zdjęcie Zegar Zwierzęta Zwyczaje Złoto dzwoniec filmy kosy magiczny czas porządki rudziki van Gogh Łatwe w uprawie Ławka Łąki Śliwa Ślęża Święci Świętojański Świętokrzyskie Święty Krzyż śpiew śpiew dzwońca św. Szymon święty Mikołaj Żołnierze i polegli Żurawki

Prawa autorskie

Wszystkie moje teksty i zdjęcia na blogu "Świat z mojej perspektywy" są chronione prawem autorskim na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wykorzystanie ich wymaga mojej zgody!

Agregator blogów przyrodniczych

Rozdane, powędrowało do Janeczki z Chwil Wytchnienia!

Rozdane, powędrowało do Jadzi Kluczyńskiej!

BLOG KULINARNY

TUTAJ ZAGLĄDAM