Korona Beskidu Wyspowego 21/40: Zęzów (705 m n.p.m.)

Witam!
Grzechem by było nie wykorzystać potencjału złotej polskiej jesieni, która od kilku dni szarogęsi się jak oszalała. A jak ów potencjał wykorzystać? Ja mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób: jechać w Beskid Wyspowy!




Zęzów, i jego nieodłączna towarzyszka Stronia, brzmią jak dobry początek drugiej połowy Korony Beskidu Wyspowego. Góra ta jest wręcz jedną z wizytówek Tymbarku, wsi leżącej w połowie drogi między Mszaną Dolną a Limanową. Jeśli teraz pomyśleliście o owocowych soczkach to trafiliście w dziesiątkę, bo właśnie tam znajduje się ich królestwo. Ale o tym w dalszej części wpisu.

A teraz zapraszam na dwudziestą pierwszą wirtualną wędrówkę w Beskid Wyspowy...


Naszą kolejną wędrówkę rozpoczynamy w Tymbarku. Dojechać tam można autem (jest kilka sporawych parkingów w centrum), ale i również często kursującymi busami z Krakowa lub Limanowej. Wioska prężnie rozwijała się nieopodal torów Galicyjskiej Kolei Transwersalnej, która przez niemal dwa stulecia mknęła dolinami Beskidu Wyspowego. Dziś po pociągach i iskrzących się szynach pozostało już tylko wspomnienie pełne nostalgii... a szkoda, bo taka podróż musiała być fantastycznym doświadczeniem.

Na Stronię i Zęzów wyprowadzi nas szlak zielony.

Początkowy odcinek biegnie pomiędzy domostwami. Warto zaopatrzyć się w stalowe nerwy, bo tamtejsze psiaki nie za bardzo lubią turystyczny harmider...

Szybko jednak wchodzimy do jesiennego, beskidzkiego lasu...

Przez dobrych kilkanaście minut idziemy stromą, kamienistą ścieżką. Szybko nabieramy wysokości, by z 390 metrów nad poziomem morza wylądować ostatecznie na liczbie 705.

Po dłuższej chwili las oddaje swoją pałeczkę otwartym, łąkowym terenom.

Za naszymi plecami, ze złoto-zielonej gęstwiny, wyłania się potężny masyw Łopienia. Od razu przypomniał mi się sierpniowy, spontaniczny wypad w tamte strony...

Oczom ukazuje się także pierwszy z wierzchołków do zdobycia, czyli Stronia.

Opuszczone drewniane chatki na płytkiej przełęczy pomiędzy Stronią a Zęzowem dodały wędrówce niesamowitego klimatu...

Idąc dalej szukamy takiego właśnie znaku...

...i zgodnie z jego poleceniami odbijamy w lewo na rozstaju dróg.

Po chwili odbijamy w prawo na leśny trakt i uparcie idziemy do samej góry...

...by zdobyć Stronię. Góra ta nie zalicza się do Korony Beskidu Wyspowego, ale na liście "102 wysp Beskidu Wyspowego" już miejsce swoje ma. Korona jest moim priorytetem, ale jeśli tylko okoliczności sprzyjają to zdobywam co się da. Zostanie mniej pracy na później ;)

Po zdobyciu Stroni wracamy pod opuszczone chatki i tam odbijamy na czarny szlak. To właśnie on pomoże nam zdobyć Zęzów.

Wyższe partie Zęzowa niemal całkowicie porastają mieszane lasy...

...ale mimo to polanek i ładnych widoków nie brakuje. Na tym zdjęciu z lewej widać kopułę Ćwilina, zaś z prawej- trójwierzchołkową Śnieżnicę.

Jakieś 200-300 metrów przed wierzchołkiem odbijamy z czarnego szlaku i nieoznakowaną ścieżką zaliczamy ostatnie stromsze podejście.

I takim o to sposobem docieramy na dwudziesty pierwszy szczyt z Korony Beskidu Wyspowego! Być może zastanawiacie się skąd wzięła się tak nieoczywista nazwa tej góry? Otóż w XIV wieku król Kazimierz III Wielki lokował w Tymbarku miasto dla kolonistów niemieckich. Według różnych przekazów stęsknieni za swoją ojczyzną Niemcy wspinali się na pobliski szczyt, by stamtąd wodzić wzrokiem w jej kierunku. Zęzów tłumaczy się jako spolszczenie niemieckiego słowa "Sehnsucht" oznaczającego nic innego jak tęsknotę...

Ale prawdziwa wisienka na torcie czekała na ogromnej polanie rozpostartej nieopodal wierzchołka Zęzowa...

Otwiera się tam przepiękna panorama na wschodnie fragmenty Beskidu Wyspowego. Tutaj pięknie widać masyw Kamionnej i Pasierbeckiej Góry...

...zaś z tej perspektywy można podziwiać między innymi Paproć, czy Miejską Górę. Gdyby nie ten wiecznie goniący czas, to zostałbym tam na naprawdę długą chwilę...

Tą samą trasą wracamy z powrotem do Tymbarku. Idąc na przystanek autobusowy warto zahaczyć o ogromny i jakże pięknie wykonany mural przy halach produkcyjnych. Mam tylko nadzieję, że teren wokół zostanie w przyszłości jakoś lepiej zagospodarowany...

Oczywiście nie mogłem sobie odmówić kupienia soku "Tymbark" w Tymbarku ;)


I takim sposobem mogę odhaczyć kolejny szczyt. Zdradzę, że dwudziesty drugi wpis na pewno powstanie na dniach, bo nie tylko Zęzów ostatnio zdobyłem...






Pozdrawiam serdecznie i do napisania! ;)

Komentarze

  1. No to teraz za każdym razem jak sięgnę po "Tymbark" będzie przypominać mi się ta opowieśc:) Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że zliczyłeś kolejny szczyt Beskidu Wyspowego. A jesień tego roku jest piękna i ciepła i zachęca do takich wędrówek. Zdjęcia masz cudne, to niebo błękitne jest niesamowite !!! Ja jestem bardzo ciekawa tych zimowych wejść a ile takowe będą .
    Pozdrawiam i powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Koronę zaliczasz a już myślisz o innych zdobyczach napaliles sie, dzięki za wspaniala wycieczke, pozdrawiam. ,

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przydałby mi się teraz taki reset, niestety nadmiar pracy i obowiązków nie pozwala.
    Ale Ty pięknie wędrujesz, super! Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Super są te Twoje wycieczki, Maks. Każda inna, każda z innymi emocjami, o których czyta się doskonale.
    Powiem Ci, że otworzyłam sobie mapę tych miejsc, o których piszesz i prawie palcem powędrowałam razem z Tobą... to było fascynujące.
    Już czekam na kolejną relację :) I pozdrowienia gorące Ci przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie spędzony czas. Miłego weekendu 🍄🍁

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Maks!
    No takie wędrówki to piękna sprawa. Sam czasem, staram się pieszo wędrować, oczywiście mniej ambitnie, no ale zawsze to coś. Wędrowanie w tak wspaniałej, aktualnie jesiennej scenerii no i przy rewelacyjnej pogodzie to prawdziwa radość. Raz że człowiek zapomina o całym świecie, wędrując mimo może czasem lekkiej zadyszki - odpoczywa, relaksuje się, wtapia się swoimi zmysłami w otaczającą nas naturę, a o widokach już nie wspomnę. Uwielbiam taki widoki. Czasem dla jednej panoramy warto iść godzinami... :)) Pozdrowienia i powodzenia na kolejnych, może pogoda jeszcze będzie dopisywać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa fotorelacja, niezwykła wycieczka. Zapraszam na mojego bloga: https://podrozniczecuda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Z ogromną przyjemnością zdobyłam:):):) razem z Tobą kolejny szczyt. Nieustannie podziwiam krajobrazy, które tak pięknie fotografujesz. Widoki niesamowite. Gratuluję zdobycia kolejnego szczytu. Pozdrawiam Cię serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym razem w rewanżu, za kilka dni, zapraszam do Doliny Chochołowskiej...;o)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję zdobycia kolejnego szczytu, zdjęcia jak zawsze wspaniałe, widoki niesamowite ale te opuszczone domy na szlaku trochę mnie zaskoczyły, teraz sok Tymbark nabrał innego wymiaru, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj końcówką października Beskidziaku
    Oj tak, grzechem byłoby nie wybrać się teraz w góry, gdzie Pani Jesień jest najpiękniejsza. Niech taka panoszy się czy też szarogęsi jak najdłużej
    Cóż, ja grzeszę w tym roku...
    Pozdrawiam snującymi się nostalgiami

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję zdobycia kolejnego szczytu :) Super fajne wyprawy i ten urok jesieni wokół - uroczo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. O gratuluję. Piękne okolice i fajne zdjęcia. Jesień piękna tego roku...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy tam nie byłam. Zdjęcia imponujące <3
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że "wykorzystujesz " jesień, o tej porze w górach najpiękniej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach ! "Gór mi mało i trzeba mi więcej, żeby przetrwać od zimy do zimy. Ktoś mnie skazał na wieczną wędrówkę po śladach, które sam zostawiłem". Dziękuję Ci za tę wyprawę i widoki. Napawam się nimi i zabieram do serca !
    W tym roku to już na pewno nie pojadę w góry, bo po zabiegu jestem. Chciałam jechać w październiku, ale wszyscy mówili - nie jedź, to szaleństwo jechać na jeden dzień i wracać. Następnym razem nie będę słuchać nikogo ! Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Mega widoki. Brawo Maks. Najlepszy widok z góry...Tymbark na znak. Super.

    OdpowiedzUsuń
  19. jesień w górach jest taka piękna, śliczne zdjęcia i cała ta wirtualna wycieczka, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję zdobycia kolejnego szczytu. Grzechem byłoby nie wykorzystać takiej cudownej, jesiennej pogody.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!

ARCHIWUM POSTÓW

Pokaż więcej

Translate

Obserwatorzy Bloga

Dziękuję za każdy głos! To mnie motywuje!

Moi psi strażnicy: Rudi (2013-) i Berek (2005-2022)

Kategorie

Podróże W moim ogrodzie Małopolskie Moja poezja Ptaki Góry Pola Wiersze Beskid Wyspowy wiosna Beskidy Zima życzenia 2017 Rośliny Kraków Kwiaty Grzyby Spacer Rynek 2016 Zamek Jesień 2019 Grusza Wiersz Wyniki wakacje Lato Przemyślenia święta Las Podróż Roku wielkanoc Ciasto Dobczyce Inne Kościół Rudi Wieś Zachód Słońca 2018 Blog Boże Narodzenie Motyle Cmentarz Kot Skansen Ssaki podsumowania 3. urodziny Konkurs Lasek Mama Moje przygody Owady Planty Podziękowanie Polska Urodziny W moim domu Wspomnienia 2020 Kiki Nowy Rok Opowiadanie Pole Rocznica Ruiny zamku Rzeka Sentymenty Maksa Studia Wiosenno-letnie wyzwanie u Maksa Zalipie Żonkile Artystycznie Chatki Chmury Cudo Historia Kapliczka Koronawirus Leśniczówka Malowane Niebo Pies Puszcza Statystyki Tata Tenis Tulipany Wał Ruda Wschód Słońca Wspomnienie Wyzwanie urodzinowe Zjawiska pogodowe Śmierć 2021 Bez Candy Chinkali Czosnek niedźwiedzi Droga Fiołki Jabłoń Jan Paweł II Jedzenie Katedra Lanckorona Lekarski Luty Maj Nauka Niepołomice Owoce Panorama Pieniny Plany Pomniki Prezent Przedwiośnie Przepis Ratusz Rozdanie Rzepak Sierpień Skalniak Staw Szlak Wieża Zioła Śnieg Basia Wójcik Bałtyk Bitwa Bochnia Brzozy Cichawa Czarny bez Dolina Raby Dynia Jezioro Karolina Kózkówna Kazimierz Wielki Krajobraz Krokusy Krościenko Lipa Listopad Majówka Matura Medycyna Morze Mury Muzeum Pałac Paź królowej Pielgrzymka Pierniczki Polskie bociany Pomnik Pomorskie Pomorze Przebiśniegi Raba Rower Ruduś Stare Miasto Słońce Talent Trzy Korony Wawel Wielkopolskie Wisła Wrocław Wycieczka Wypieki Zachwyt Zbiorniki Zboża Ziarnopłony Zielono przyroda ptaki na flagach wielka sobota zdjęcia Ścieżka Śląskie 2023 4. urodziny 5 miejsc Agnieszka Radwańska Akademia Muzyczna Aleja Gwiazd Babia Góra Bazylea Bałwan Berek Biedronka Bieszczady Bocian Boże Ciało Budki Budleja COVID-19 Choinka Clematisy Dolina Prądnika Dolnośląskie Domek Droga krzyżowa Drzewa Dunajec Dwór Ferie Gady Gotowanie Gołoborze Grodkowice Grota Grudzień Hel Hiacynty Jagodzianki Jarmark Kartki Kasztany Kazimierz Klasztor Klomb Kolory Kościół Mariacki Krzewy Krzyż Kukurydza Lipiec Lipnica Murowana Lourdes Marysieńka Miłość Mniszek lekarski Moje zdrowe życie Morwa Most Niedzica Nowodworek Obraz Odlot Ogród Ojców Opis Opowieść Ostrów Lednicki Oznaki wiosny Palma Pandemia Papierówka Papież Papuga Październik Pisklęta Pięknie Plaża Podskale Podziemia Powiśle Dąbrowskie Praktyki Procesja Przygotowania Przyjaciele Pytania Rogale świętomarcińskie Ruiny Rzeźby Różaneczniki Różaniec Rękodzieło Sanktuarium Sesja Sielanka Spotkanie Stokrotki Sukiennice Sylwester Syrop Szczawnica Szpaki Szpital Słonecznik Trasa Ukraina Warzywa Wierzby Wiązanki Wojna Wspaniałe Wyprawy Zabawa Zadanie od Maksa Zdrowo Ziemia Dąbrowska Zmiany jaszczurki jeże purchawice sierpówki Łysa Góra Ślimaki Średniowiecze Święconka Święto Niepodległości Żniwa 10 lat 100000 2015 3 maj 5. urodziny 6. urodziny 7. urodziny 8 lat 9 lat Akrostych Album Alfa Altana Amfiteatr Anna Arthur Wellesley Artykuł BMI Balon Bazie Bazylia Bazylika Bałwankowo Berberysy Bezsenność Biało Biało-czerwone Biologia Bitwa pod Grunwaldem Bizony Bobolice Bobry Bociany Bogatka Brusznica Brzozowisko Buraki Bury Bułki Błękit Cele Chabówka Chaczapuri Chaos Chemia Chełm Chleb Chrząszcz Ciastka Ciastka orzechowe Ciężkowice Clafoutis Czarny Staw Czechy Czerwiec Częstochowa Część I Człowiek Dalgona Dawne dzieje Diabelski Kamień Diablak Dla artystów Dla kucharzy Dla poetów Dmuchawiec Dobro Docenione Dolina Białego Drożdżowe Drzewo Dutch baby Dyskusja Dzieciństwo Dziewięćsił Dzień Mamy Fontanny Fotografia Francja Galette des rois Gdańsk Gdów Geografia Gniezno Gondola Gorce Gostynin Gołąb Goździki Grodzisko Grunwald Gubałówka Gwiazdy betlejemskie Góra Skrzynecka Góra Zamkowa Górki Góry Świętokrzyskie Głosowanie Horiatiki Huragan Huśtawka Iglaki Illzach Info Ja w Kuchni Jacuś Jadłospis Jajka Jarmuż Jasna Góra Jednosiwy Jerozolima Jesienne dary ogrodu Jesiony Jezioro Czchowskie Jezioro Dobczyckie Jezioro Rożnowskie Jiaogulan Jubileusz Język polski Kalorie Kalwaria Kanie Karmniki Kawa Kawiarnia Klucz do matury z biologii Koktajle Kolejka Kolekcja Kompot Kompozycja Komunia Święta Konfederacja barska Konie Konkurs Palm Wielkanocnych Kopiec Kraka Korona zapory Kraków-Łagiewniki Krogulec Krowa Krupówki Krzesławice Krzewuszki Krzywa Wieża Krzyż Milenijny Krzyżacy Krzyżówki Książka Księżyc Kuchnia Kujawsko-pomorskie Kundel Kura Kurczak Kurozwęki Kwarantanna Kwiecień Kładki Latarnia Lednica Legendy Lenistwo Lilak Lipnica Literatura London Eye Londyn Lot Lubczyk Lwów Majeranek Makro Marchew Marzec Marzenia Mazowieckie Mazurek Medugorje Melisa Melsztyn Mgła Michałki Mikołaj Kopernik Mirów Misje Mięta Mniszki Mogielica Moi Przyjaciele Molo Monety Mróz Muchomory Muchołówka szara Mural Naleśniki Niebieski Niedziela Palmowa Niegowić Noc Norbertanki Nowy Wiśnicz Obserwacje Odpoczynek Odpowiedzialność Ogień Ojcowski Park Narodowy Olimpiada Omega Opactwo Opole Opolskie Opowieści Oregano Orzechy Ostrów Tumski Owca PDMD Parowar Patriotyzm Pelargonie Pietruszka Piwonie Pizza Plac św. Piotra Plebiscyt Pliszki Pociąg Podbiały Podgrzybki Podhale Podkarpackie Podróż pięciolecia Podziw Pokazy Polecie Pomnik św. Floriana Pomoc Pory roku Potok Powieść Pozdrowienia Poziomki Poznań Praca Praga Prom Prośba Przed Sylwestrem Przemijanie Przerwa Przygoda Przyszłość Pszczoła Pucuś Pustelnia Płazy Radość Refleksje Rejs Rokitnik Rozmaryn Rożnów Rukola Rzadkie Rzeźbiarstwo Rzym Rękawka Rżysko Samosy Sanki Sałatka Seler Sernik Sezon karmnikowy Sierpówka Sir Siła Skamieniałe Miasto Skałka Skocznie Smoleń Sopot Spisz Spokój Stajnia Staropolskie Stetoskop Styczeń Szacunek Szałwia Szczaw Szczepienia Szczepionka Szczepmy się! Szczerze Szczypiorek Szkoła Szlak Orlich Gniazd Szron Szwajcaria Sól Słowacja Słowianie Taize Tamy Tatry Tatrzański Park Narodowy Teatr Topola Toruń Tradycje Tropsztyn Tropy Turbacz Tymianek Ulubione Urbi et Orbi Uście Solne Wadowice Waga Warmińsko-Mazurskie Warsztat Wata cukrowa Watykan Wellington Arch Westerplatte Wetlina Widoki Wielka Brytania Wiewiórka Wieżyca Wigilia Wiszące mosty Witacze Wodospad Wow Wprowadzenie Wrzos Wyjazd Wytrzyszczka Wyzwanie Włochy Włóczęga ZOO Zakopane Zapora Zapowiedź Zasady Zawilce Zawoja Zaćmienie Zaćmienie Księżyca Zbiórka Zdjęcie Zegar Zwierzęta Zwyczaje Złoto dzwoniec filmy kosy magiczny czas porządki rudziki van Gogh Łatwe w uprawie Ławka Łąki Śliwa Ślęża Święci Świętojański Świętokrzyskie Święty Krzyż śpiew śpiew dzwońca św. Szymon święty Mikołaj Żołnierze i polegli Żurawki

Prawa autorskie

Wszystkie moje teksty i zdjęcia na blogu "Świat z mojej perspektywy" są chronione prawem autorskim na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wykorzystanie ich wymaga mojej zgody!

Agregator blogów przyrodniczych

Rozdane, powędrowało do Janeczki z Chwil Wytchnienia!

Rozdane, powędrowało do Jadzi Kluczyńskiej!

BLOG KULINARNY

TUTAJ ZAGLĄDAM