Podróże #43: Dachy Krakowa
Witam!
Pierwsza tegoroczna podróż na blogu będzie dość specyficzna, bo do miejsca Wam dobrze znanego, tylko kompletnie z innej perspektywy. Mowa oczywiście o moim ukochanym Krakowie i mimo, że mam wrażenie iż poznałem go dość dobrze, to ciągle zaskakuje czymś nowym i tak też jest w tym przypadku...
Widoki dachów Krakowa, które zobaczycie poniżej ująłem będąc na małym obiedzie z moją dobrą przyjaciółką, która zresztą jest specjalistką od wyszukiwania coraz to bardziej zachwycających kawiarni i innych knajpek na krakowskim centrum, na najwyższym piętrze Akademii Muzycznej.
Niewielki, lecz bardzo urokliwie wyglądający lunch bar na ostatnim piętrze numer sześć oprócz pysznego jedzenia zapewnił nam piękną panoramę Krakowa, z tej wysokości wyglądającą jak ogromne pole ciemnych, stalowoszarych, spadzistych dachów poprzetykane gdzieniegdzie wyższymi budowlami jak Kościół Mariacki, Wawel, czy kościoły Dominikanów i św. Piotra i Pawła na Grodzkiej. Taka perspektywa podobała mi się niezmiernie, bo nieco wystawaliśmy ponad krakowskie dachy, ale tylko nieco, nie była też to wysokość zbyt duża, przez co właśnie na pierwszy plan wysuwały się owe dachy...
Obiad zjedliśmy wewnątrz, w sali niemal w całości okrytej szybami tak, aby cały czas krakowska panorama towarzyszyła gościom owej knajpki. Gdy zbieraliśmy się do wyjścia, postanowiliśmy jeszcze wyjść na taras znajdujący się obok, aby jeszcze bardziej doświadczyć tych jakże pięknych widoków. Gdyby nie dość silne podmuchy wiatru i minusowa temperatura, to na pewno wpatrywałbym się w nie znacznie dłużej...
Z jednego miejsca można było obejrzeć całą panoramę Krakowa... coś wspaniałego!
Na sam koniec bardzo Was zachęcam do głosowania w czwartej już edycji plebiscytu "Podróż Roku". O najciekawszą podróż 2018 roku walczy sześć pozycji - wybierzcie swoich faworytów i głosujcie!
Poniżej wklejam linki wszystkich postów, jeśli chcielibyście sobie je przypomnieć. ;)
Liczę na Wasze głosy!😃
Dziękuję Wam za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne i niech każde słowo w nich wymienione i mnie, i Wam się spełni!
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia! :)
Pierwsza tegoroczna podróż na blogu będzie dość specyficzna, bo do miejsca Wam dobrze znanego, tylko kompletnie z innej perspektywy. Mowa oczywiście o moim ukochanym Krakowie i mimo, że mam wrażenie iż poznałem go dość dobrze, to ciągle zaskakuje czymś nowym i tak też jest w tym przypadku...
Widoki dachów Krakowa, które zobaczycie poniżej ująłem będąc na małym obiedzie z moją dobrą przyjaciółką, która zresztą jest specjalistką od wyszukiwania coraz to bardziej zachwycających kawiarni i innych knajpek na krakowskim centrum, na najwyższym piętrze Akademii Muzycznej.
Niewielki, lecz bardzo urokliwie wyglądający lunch bar na ostatnim piętrze numer sześć oprócz pysznego jedzenia zapewnił nam piękną panoramę Krakowa, z tej wysokości wyglądającą jak ogromne pole ciemnych, stalowoszarych, spadzistych dachów poprzetykane gdzieniegdzie wyższymi budowlami jak Kościół Mariacki, Wawel, czy kościoły Dominikanów i św. Piotra i Pawła na Grodzkiej. Taka perspektywa podobała mi się niezmiernie, bo nieco wystawaliśmy ponad krakowskie dachy, ale tylko nieco, nie była też to wysokość zbyt duża, przez co właśnie na pierwszy plan wysuwały się owe dachy...
Obiad zjedliśmy wewnątrz, w sali niemal w całości okrytej szybami tak, aby cały czas krakowska panorama towarzyszyła gościom owej knajpki. Gdy zbieraliśmy się do wyjścia, postanowiliśmy jeszcze wyjść na taras znajdujący się obok, aby jeszcze bardziej doświadczyć tych jakże pięknych widoków. Gdyby nie dość silne podmuchy wiatru i minusowa temperatura, to na pewno wpatrywałbym się w nie znacznie dłużej...
Widok na ulicę św. Tomasza |
Z jednego miejsca można było obejrzeć całą panoramę Krakowa... coś wspaniałego!
Na sam koniec bardzo Was zachęcam do głosowania w czwartej już edycji plebiscytu "Podróż Roku". O najciekawszą podróż 2018 roku walczy sześć pozycji - wybierzcie swoich faworytów i głosujcie!
Poniżej wklejam linki wszystkich postów, jeśli chcielibyście sobie je przypomnieć. ;)
Liczę na Wasze głosy!😃
Dziękuję Wam za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne i niech każde słowo w nich wymienione i mnie, i Wam się spełni!
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia! :)
Ciekawe spojrzenie na miasto z innej perspektywy. Lubię takie fotografie.
OdpowiedzUsuńA w Nowym Roku życzę ciekawych odkryć fotograficznych i wszelkiej pomyślności.
Urokliwe miejsce, można spojrzeć na miasto zupełnie inaczej :)
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia w nowym roku Maksiu!
Właśnie o takich zdjęciach marzę, są wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńAleż widoki!
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć Kraków z takiej perspektywy. Piękne zdjęcia. :) Zgadzam się, ja też niby dobrze znam Kraków, a jednak potrafi on ciągle czymś miłym zaskoczyć. :)))
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu życzę. :)
widoki dachowe ...takie widziane kocimi oczyma,podobno koty lubia dachy
OdpowiedzUsuńMaksiu!
OdpowiedzUsuńA gdzież jest ten bar? Chętnie bym tam wpadła gdy będę w Krakowie.
Fantastyczne zdjęcia. Kolejny raz mnie zachwyciłeś.
Serdecznie pozdrawiam:)
Na najwyższym piętrze Akademii Muzycznej na św. Tomasza ;)
UsuńBardzo dziękuję.
UsuńKraków jest przepiękny, a Ty pokazałeś go z innej perspektywy. Piękne fotki. Tak dawno tam nie byłam. Kiedy się wybieramy, zawsze coś zmienia nasz plan. Może w tym roku. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńMieszkam zbyt daleko od Krakowa, więc niezbyt dobrze go znam, już bardziej znam dachy Paryża widziane z wieży Eiffla.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci ciekawych zdjęć.
O, dobrze wiedzieć, że jest takie miejsce :). Uwielbiam Kraków, a w taki sposób jeszcze go nie oglądałam. Wyobrażam sobie, że zdjęcia nie oddają w pełni wrażeń, których można doświadczyć będąc tam na tym szóstym piętrze...
OdpowiedzUsuńKażdy fotografuje smoka lub kamieniczki a tu proszę dachy...fajny pomysł, zawsze to cos innego:)Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMaksiu, świetne ujęcia. Byłam wiele razy w Krakowie, ale nigdy nie miałam okazji podziwiać go z tej perspektywy.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Piękne zdjęcia i ciekawe ujęcie tematu - ponad miastem ! Okolice Krakowa - mam w planach tegorocznych wakacji ! Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zdjęcia :) A dachy Krakowa są wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wszystkiego dobrego w nowym roku :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaks, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku- w ferie ponadrabiam zaległości u Ciebie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKraków jest piękny z każdej perspektywy...;o) Wszystkiego dobrego !!
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia, niesamowite miejsce i to już w fotografiach ♥ Ogromna ochota mnie naszła na odwiedzenie Akademii :)
OdpowiedzUsuń