Kraków skąpany w złocie
Witam!
Mimo iż listopad na dobre zawitał do naszych kalendarzy, a miasta, galerie, sklepy, reklamy zaczynają okres bożonarodzeniowy, to pogoda zupełnie nie daje tego po sobie poznać i wciąż nam serwuje fantastyczną złotą polską jesień. Może dziś już nie było tak pięknie, ale chociażby wczorajszy dzień był najlepszym tego przykładem.
Krakowskie centrum w jesiennych barwach prezentuje się wyjątkowo. Może inaczej - krakowska starówka jest wyjątkowa sama w sobie niezależnie od pory roku, ale ta w wersji jesiennej zawiera inny pierwiastek wyjątkowości niż wersja bożonarodzeniowa, wiosenna, czy letnia.
Temperatura sięgająca 20 stopni Celsjusza, a także złote, jesienne słońce spowodowały, że ten niedługi spacer po Krakowie, którego urywki będzie mogli ujrzeć poniżej, zapadnie na długo w mojej pamięci jako ta najlepsza wersja jesieni - nie ta szara, z deszczem i zimnym wietrzyskiem w roli głównej, ale właśnie ta złota, polska.
Szczególnie ładnie prezentowała się ulica Floriańska, gotowa na huczne obchodzenie stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, ubrana w mnóstwo biało-czerwonych flag.
Krakowskie Planty są magiczne zawsze, ale gdy zawita jesień, a na niebie króluje słońce, to przypominają wielkie korytarze wsparte na ciemnych kolumnach drzew przyozdobionych złotem. Piękno absolutne!
Więcej słów chyba nie trzeba... Nie pozostaje nam nic, jak prosić o to, aby ta piękna, ciepła jesień została z nami jak najdłużej, bo o lepszą scenerię bardzo trudno.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia! :)
Mimo iż listopad na dobre zawitał do naszych kalendarzy, a miasta, galerie, sklepy, reklamy zaczynają okres bożonarodzeniowy, to pogoda zupełnie nie daje tego po sobie poznać i wciąż nam serwuje fantastyczną złotą polską jesień. Może dziś już nie było tak pięknie, ale chociażby wczorajszy dzień był najlepszym tego przykładem.
Krakowskie centrum w jesiennych barwach prezentuje się wyjątkowo. Może inaczej - krakowska starówka jest wyjątkowa sama w sobie niezależnie od pory roku, ale ta w wersji jesiennej zawiera inny pierwiastek wyjątkowości niż wersja bożonarodzeniowa, wiosenna, czy letnia.
Temperatura sięgająca 20 stopni Celsjusza, a także złote, jesienne słońce spowodowały, że ten niedługi spacer po Krakowie, którego urywki będzie mogli ujrzeć poniżej, zapadnie na długo w mojej pamięci jako ta najlepsza wersja jesieni - nie ta szara, z deszczem i zimnym wietrzyskiem w roli głównej, ale właśnie ta złota, polska.
Szczególnie ładnie prezentowała się ulica Floriańska, gotowa na huczne obchodzenie stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, ubrana w mnóstwo biało-czerwonych flag.
Widok na Kościół Mariacki z rogu Placu Szczepańskiego |
Pałac Sztuki na Placu Szczepańskim z przełomu XIX i XX wieku |
Budynek Komunalnej Kasy Oszczędnościowej, jedyny wieżowiec w obrębie Plant |
Ulica Jagiellońska z Placu Szczepańskiego |
Krakowskie Planty są magiczne zawsze, ale gdy zawita jesień, a na niebie króluje słońce, to przypominają wielkie korytarze wsparte na ciemnych kolumnach drzew przyozdobionych złotem. Piękno absolutne!
Zaułek na ulicy św. Tomasza |
Kościół Przemienienia Pańskiego na skrzyżowaniu ul. św. Jana i Pijarskiej, w słoneczny dzień jest perłą krakowskiego centrum |
Ulica Szewska w kierunku Rynku |
Dom pod Globusem z początku XX wieku |
Więcej słów chyba nie trzeba... Nie pozostaje nam nic, jak prosić o to, aby ta piękna, ciepła jesień została z nami jak najdłużej, bo o lepszą scenerię bardzo trudno.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia! :)
Przepięknie! Cudowna pogoda w królewskim Krakowie :-)
OdpowiedzUsuńlubie spacery po Krakowie,a jesień tego roku sprzyja i zachęca do wyjazdu,mam do Krakowa 3 godz samochodem
OdpowiedzUsuńZnów zatęskniłam za Krakowem...
OdpowiedzUsuń