Witam!
Po kilku miesiącach podróżniczego marazmu, po wielu dniach izolacji, kwarantanny, w domu zapadła decyzja: najwyższy czas, aby to zmienić, aby niejako zakończyć ten przygnębiający kawał czasu. Wybudziliśmy więc z letargu polski atlas drogowy, tak stęskniony tych wspólnych poszukiwań i kreowania kolejnych celów i planów. Po chwilach wertowania oraz rozważeniu kilku opcji, koniec końców wybraliśmy z mamą Ojcowski Park Narodowy.
Nasza wędrówka Doliną Prądnika rozpoczęła się kilkaset metrów przed "oficjalnym" wejściem na szlak; w sezonie, a zwłaszcza w okresie weekendowym, wszelkie ojcowskie parkingi są wypełnione po brzegi, dlatego najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest niewątpliwie szukanie w miarę pustego przydroża, a takowych jest dość sporo przy drodze z Ojcowa do Skały.
Dojście pod ojcowski zamek zajęło nam kilka minut, po drodze mieliśmy okazję zobaczyć z bliska figurę MB Niepokalanej znajdującą się w specjalnie wykutej niszy w północnej skale Prałatek do której prowadzi malusieńki mostek nad czystymi wodami Prądnika.
|
Widok na Prądnik z mostu przy figurze |
Kilkadziesiąt metrów dalej stoi Kaplica "Na Wodzie" świętego Józefa Robotnika z 1901 roku, która swoją nazwę zawdzięcza temu, iż wzniesiona została ona nad Prądnikiem. Budowla charakteryzuje się alpejskim stylem o którym więcej powiem w kolejnych akapitach.
|
Od frontu |
|
Wnętrze, mimo że na co dzień niedostępne, również zachwyca |
|
Widok na kaplicę od południowej strony |
Chwilę później dotarliśmy w miejsce z którego teoretycznie, jeśliby stan parkingu na to pozwalał, mieliśmy zacząć naszą ojcowską wędrówkę, czy pod Górę Zamkową, której szczyt zdobią ruiny zamku z XIV wieku. Jedno z dzieł króla Kazimierza Wielkiego wchodzące w system Orlich Gniazd stanowi niewątpliwie symbol Ziemi Ojcowskiej, wapiennej krainy.
|
Ruiny z wapienną Górą Zamkową |
|
Kapliczka św. Jana Kantego w małym parku okalającym teren zamkowy |
Idąc Doliną Prądnika co jakiś czas oczom ukazują się niezwykle urokliwe domki wyniesione w stylu szwajcarskim, alpejskim, w bardzo podobnym jak kaplica o której wspominałem powyżej. Ci, którzy wędrowali już ze mną wirtualnie po Zalipiu, czy Lanckoronie bardzo dobrze wiedzą jakim sentymentem darzę takie drewniane budyneczki w których historia niejako się zatrzymuje, które są świadectwem sielankowej przeszłości na polskiej wsi. Zestawiając owe domki z licznymi wapiennymi skałami oraz dość sporymi łąkami wyściełającymi brzegi krystalicznego Prądnika można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że Ojcowski Park Narodowy jest polską Szwajcarią...
|
Kwitnące maki przy ganku to znak, że lato tuż tuż |
|
Chatki przy Skałach Panieńskich oraz Skałach Kawalerskich |
|
Zawiszówka |
|
Na całej długości szlaku jest kilka miejsc w których można się posilić albo napić pysznej kawy z ojcowskim sernikiem (jeden z pyszniejszych serników, musicie uwierzyć na słowo albo sami spróbować ;)) |
|
Ta urokliwa chatka u stóp ojcowskiego zamku pełni rolę przystanku autobusowego oraz sklepu z pamiątkami |
|
Drewniane kapliczki są równie urokliwe... |
Między grupkami tych alpejskich zabudowań w pewnym momencie można dostrzec kilka stawów hodowlanych, królestwo pstrąga ojcowskiego, którego historia sięga już lat 30. ubiegłego stulecia i obejmuje prądnickie wody oraz właśnie owe stawy. Ryby wpisane są na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
|
Wartki strumyk płynący wprost do stawów |
|
Stawy hodowlane |
Zabudowa, pstrągi, zamek - to wszystko niech idzie swoją drogą, bowiem największą chlubą Doliny Prądnika są bezsprzecznie wapienne skały bez których to miejsce nie miałoby w sobie tyle uroku, nie budziłoby tylu zachwytów, a aparat nie kleiłby się tak mocno do rąk...
|
Prałatki przy kaplicy "Na Wodzie" |
|
Skały Panieńskie - nieco po lewej i do tyłu od chatki |
|
Na prawo od chatki widać Igłę Deotymy, ostaniec wapienny otoczony rządkiem brzóz ojcowskich; jest to jedno z zaledwie jedenastu poznanych stanowisk tego gatunku brzozy |
|
Skały Kawalerskie nieopodal Skał Panieńskich |
|
Jaskinia Krowia przy Bramie Krakowskiej |
|
Jedno z piękniejszych miejsc na trasie, Brama Krakowska z widocznymi w oddali Skałami Koronnymi; swoją nazwę Brama Krakowska zawdzięcza temu, iż dawniej właśnie tędy przebiegał szlak handlowy łączący Kraków ze Śląskiem |
|
Widok na Bramę Krakowską od strony szlaku |
|
Skały Koronne |
Trasa jest bardzo przyjazna turystom, tym małym i tym dużym, tym w pełni zdrowia, ale też i tym, których zdrowie płata niemałe figle. Składają się na to dwa elementy, a mianowicie asfalt, którym to jest pokryta cała droga (drewniane ojcowskie domki nie są bowiem opustoszałe, normalnie mieszkają w nich ludzie, którzy jakoś muszą dojeżdżać do swoich posesji; z góry jednak uspokajam, że szlak samochodowo dostępny jest tylko i wyłącznie mieszkańcom, a przez kilka godzin spędzonych na tej trasie przejechały ze dwa, trzy auta), a także ukształtowanie terenu, idąc doliną bowiem ciężko jest oczekiwać stromych podejść i równie niewygodnych zejść. Z tego powodu Dolinę Prądnika szczerze polecam każdemu ;)
|
Jeden z licznych dowodów potwierdzających moją powyższą tezę ;) |
Przeszliśmy kilka dobrych kilometrów, cała wędrówka zamknęła się ładnie w trzech pełnych godzinach, niby to mało, ale wspomnienia z tamtych momentów pozostaną z nami do końca życia...
Pozdrawiam Was serdecznie i do napisania! ;)
P.S. Jeśli ktoś jeszcze nie zajrzał i nie zaobserwował blogowego Instagrama, to zapraszam, nick z linkiem:
swiat.z.mojej.perspektywy
Fantastyczną wycieczkę nam zafundowałeś. Mama na prwno się cieszyła. Uwielbiam skałki, tam zawsze jest inaczej i zawsze pięknie.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!!! Wspaniały dzień i cudowne widoki. Dziękuję, że nas tam zabrałeś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Nigdy nie byłam w tamtych okolicach i nie wiedziałam że to takie piękne miejsce. Skały robią wrażenie szczególnie że mieszkam na równinnym terenie. Dziękuję za wirtualną wycieczkę :-).
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca wybrałeś.
OdpowiedzUsuńKapliczkę na wodzie widziałam kilkakrotnie i nieustannie się nią zachwycam.
Urocze są również kapliczki, Brama Krakowska i inne skałki, którym poświęciłeś sporo zdjęć.
Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo dobrze znasz te dolinę, miłe widoki i nazwy. To śliczny zakątek Polski, byłam kilka razy. Mama na pewno jest usatysfakcjonowana wycieczką, jesteś bardzo troskliwym synem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was oboje wiosennie.:))
Oooo, moje ulubione miejscówki <3
OdpowiedzUsuńMalownicze miejsce, kolorowa sceneria,ładna pogoda, zatem wycieczka udana 🌤️🌻🤗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie na miły dzień i udany cały tydzień 🙋
Piękna dolina. Kapliczki i domki urocze. Na pewno wyprawa była udana i widać , że pogoda również dopisała. Pozdrawiam cieplutko 🌷☘️
OdpowiedzUsuńOoo widzę, że zapuściłeś się w moje rewiry:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Dolinę Prądnika i często jeżdżę tutaj na rowerze.
Pozdrawiam:)
Musimy sie tam kiedyś wybrać, absolutnie przepiękne miejsce! Fantastyczne zdjecia jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńcudowne widoki, ale jak widać pogoda też dopisała:)
OdpowiedzUsuńOj jak cudnie :) Piękne widoki, zdjęcia i opisy. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka :) Cudne widoki
OdpowiedzUsuńHi dear, great post, I love it!
OdpowiedzUsuńHope you can visit my blog and if you want that we follow each other let me know by leaving a comment -> http://beautyshapes3.blogspot.com/2020/06/femme-luxe-haul.html
przepiękne te widoki, wycieczka udana!
OdpowiedzUsuńChyba trzy lata temu też wędrowałam po Ojcowskim Parku Narodowym. Twoja relacja odświeżyła mi ten przepiękny zakątek naszego kraju. Cudne i nie zapomniane widoki głęboko zapadają w pamięć:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i dzięki naturze i architekturze <3 Chętnie tam kiedyś pojadę
OdpowiedzUsuńPrzepiękny zakątek, Maksiu. Miałam okazję kiedyś tam być.
OdpowiedzUsuńJak zawsze podziwiam zdjęcia!
Serdeczności.
Bardzo lubię takie drewniane domki. Skałki wapienne też robią wrażenie, więc wycieczka na pewno była udana. Dawno nie byłam w okolicach Ojcowa, więc chyba dzięki twojej opowieści się tam wybiorę, nie tylko wirtualnie. Pozdrawiam Cie serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce wybraliście na spacer. I jaką ładną pogodę mieliście, cudnie zdjęcia wyszły :). Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńCudowne widoki, fajnie, że dopisała pogoda. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce pokazałeś, byłam tam dobrych, kilka lat temu, więc z przyjemnością z Tobą pospacerowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzięki za wspaniałą wirtualną wycieczkę:-) Nacieszyłam oczy pięknymi widokami, a to prawie jakbym tam była:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka. Dobrze jest zobaczyć takie piękne widoki i obiekty występujące w Ojcowskim Parku Narodowym. Byłam tam kilka razy,ale widziałam tylko największe atrakcje- jak to na wycieczkach, a okazuje się,że wiele urokliwych miejsc po prostu mnie ominęło. Mam wielki sentyment do kapliczek i kaplic na wodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękna wycieczka. Uzmysłowiłam sobie, że będąc tam parę lat temu, wielu rzeczy nie widziałam. Czyli trzeba wypad powtórzyć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowny wypad.Radosc dla mamy i dla mnie też.Jak ważne jest przygotowanie do wycieczki,pięknie to przygotowałeś.Widoki ,miejsca sakralne,budynki,fantazja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMaksiu cudownie, piękna wycieczka i trochę Ci zazdroszę bo ja tak lubię piesze wędrówki, a ostatnio nie mam okazji tak pochodzic i pozwiedzać. Dziękuję i pozdrawiam sedecznie.:)
OdpowiedzUsuńjak pięknie....
OdpowiedzUsuńPiękna, wirtualna wycieczka. Widoczki cudowne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna wycieczka! Byłam tam dwa razy, ale tylko na zamkach i przy Maczudze Herkulesa.
OdpowiedzUsuńPiękna jest nasza Polska!
Pozdrawiam cieplutko:)
Wspaniała wycieczka, nie byłam w tej okolicy już ładnych parę lat, będzie trzeba to nadrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna wycieczka i relacja z niej. Jestem tam często - nie mniej jednak miło było poczytać . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak tam pięknie:)świetna wycieczka:))ja jak dotąd jedynie przejeżdżałam przez te rejony nie zatrzymując się:))czas to naprawić:))
OdpowiedzUsuńPiękne tereny, często odwiedzam, serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCudowna wycieczka Maksiu. Muszę kiedyś się tam koniecznie wybrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Widoki obłędne.Zapewne psychiczne można odpocząć i zebrać myśli.Domeczki skradły moje serce:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce warto się tam wybrać. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięknie opisane :-) ale włożę tu pewne istotne sprostowanie, którego pewnie brakuje w literaturze popularnej (przewodniki itp.). Otóż, w Dolinie Prądnika nie ma brzozy ojcowskiej jako gatunku. Chyba, że nazwiemy ją tak, ponieważ rośnie w Ojcowie :-) Te okazy przy Skałach Panieńskich to brzoza brodawkowata.
OdpowiedzUsuńCudna relacja. Dawno temu byłam w Ojcowskim Parku Narodowym, ale tylko ,,przelotem''. Nie widziałam tych wszystkich cudnych miejsc, więc mam nadzieję, że kiedyś jeszcze uda mi się tam pojechać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFantastyczna wyprawa. Skały i zieleń to niewątpliwie gwarancja prześlicznych widoków, których Ci zazdroszczę. Ja w tym roku chyba się nie zdecyduję na żaden wyjazd, mam też nadzieję, że nasza plaża nie będzie tak oblężona jak co roku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten park narodowy♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuńPost serdecznie.
Wspaniała kaplica i cudne miejsca pokazałeś Maksiu. Dziękuję za wirtualną wycieczkę i ślę serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, jeszcze przeze mnie nie odwiedzone.
OdpowiedzUsuńPiękne, zachęcające do odwiedzin tych miejsc zdjęcia:-) Raz, w dzieciństwie byłam w tamtych rejonach :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Maksiu za oprowadzanie mnie po Ojcowskim Parku,piękne zdjęcia oraz wspaniałą o nim opowieść. Pozdrawiam miło 😊
OdpowiedzUsuńSwoim wspaniałym postem i pięknymi zdjęciami zachęciłeś mnie do odświeżenia wspomnień. Park Ojcowski to wyjątkowe miejsce ze wspaniałymi cudami przyrody.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Witaj jeszcze wiosennie
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka. Nigdy tam nie byłam. Bardzo lubię wędrować od kapliczki do kapliczki
Pozdrawiam ciepło i przesyłam uśmiech
INSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
OdpowiedzUsuńGet $5,500 USD every day, for six months!
See how it works
Do you know you can hack into any ATM machine with a hacked ATM card??
Make up you mind before applying, straight deal...
Order for a blank ATM card now and get millions within a week!: contact us
via email address::{harrisonthomasonlinecards@gmail.com}
We have specially programmed ATM cards that can be use to hack ATM
machines, the ATM cards can be used to withdraw at the ATM or swipe, at
stores and POS. We sell this cards to all our customers and interested
buyers worldwide, the card has a daily withdrawal limit of $5,500 on ATM
and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
you order for:: and also if you are in need of any other cyber hack
services, we are here for you anytime any day.
Here is our price lists for the ATM CARDS:
Cards that withdraw $5,500 per day costs $200 USD
Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD
make up your mind before applying, straight deal!!!
The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
email address:: {harrisonthomasonlinecards@gmail.com
WhatsApp us via:::+17866076082
INSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
OdpowiedzUsuńGet $5,500 USD every day, for six months!
See how it works
Do you know you can hack into any ATM machine with a hacked ATM card??
Make up you mind before applying, straight deal...
Order for a blank ATM card now and get millions within a week!: contact us
via email address::{harrisonthomasonlinecards@gmail.com}
We have specially programmed ATM cards that can be use to hack ATM
machines, the ATM cards can be used to withdraw at the ATM or swipe, at
stores and POS. We sell this cards to all our customers and interested
buyers worldwide, the card has a daily withdrawal limit of $5,500 on ATM
and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
you order for:: and also if you are in need of any other cyber hack
services, we are here for you anytime any day.
Here is our price lists for the ATM CARDS:
Cards that withdraw $5,500 per day costs $200 USD
Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD
make up your mind before applying, straight deal!!!
The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
email address:: {harrisonthomasonlinecards@gmail.com
WhatsApp us via:::+17866076082
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJura jest urokliwa.:)
OdpowiedzUsuńMama na pewno zachwycona z wycieczki.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Oj jak dawno nie byłam w Ojcowie. Chyba w 2008 przed urodzeniem Dominiki. Uwielbiam skałki i zamki na szlaku Orlich Gniazd. Kawał polskiej historii. W Jaskini Ciemnej i Łokietka byłam, bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń