Doceniona poezja i blogowanie
Witam!
Jak wiecie, od kilku lat w wolnych chwilach piszę wiersze i różnego rodzaju opowiadania. Kilka z nich mogliście poznać w poprzednich postach (KLIK, KLIK), a także w zakładce "Moje wiersze". I w związku z tym, w ostatnim czasie miałem bardzo ciekawą historię.
Pewnego dnia kilka tygodni temu, przeglądając swoje konta na serwisach społecznościowych, dostrzegłem na Facebooku tajemniczą wiadomość od redakcji gazety, która działa w mojej okolicy. Gdy ją otworzyłem i przeczytałem, wszystko stało się jasne: dwie redaktorki, które tworzyły na stronie internetowej tejże gazety cykl "Aktywny piątek", w którym co drugi piątek przedstawiana jest twórczość artystyczna mieszkańców mojej gminy, chciały stworzyć artykuł o mojej poezji! Jak pisały, dostrzegły na blogu kilka bardzo ciekawych wierszy i postanowiły się ze mną w tym właśnie celu skontaktować, abym się nimi pochwalił na stronie. Bardzo mnie uradowała wiadomość, że ktoś te wiersze dostrzegł i otrzymałem taką propozycję. Oczywiście zgodziłem się na współpracę. Miałem za zadanie napisać kilka słów o sobie, a także podesłać dwa, trzy utwory, z których byłem najbardziej dumny i zadowolony. Gdy podesłałem to wszystko, redaktorki dostrzegły, że wspomniałem również o moim zamiłowaniu do fotografii. Zaproponowały mi, że w niedalekiej przyszłości, jeśli będę chciał, może powstać kolejny artykuł z moją twórczością, w których będę mógł się pochwalić swoimi zdjęciami.
W przedostatni piątek, na stronie internetowej "Mój Gdów", miał premierę ten długo wyczekiwany przeze mnie wpis. To był taki kolejny punkt w moim życiu, kolejny osiągnięty cel, kolejna radość. Nigdy nie przypuszczałem, że moje wiersze rozprzestrzenią się poza tego bloga. Ta współpraca z redakcją dała mi dużego kopa do dalszego działania, i w najbliższym czasie mam zamiar opublikować wiersze, które niedawno powstały z mojego pióra.
Artykuł możecie przeczytać, klikając w link obok: http://www.mojgdow.pl/aktywny-piatek-tworczosc-maksa-stanczyka/
Oprócz docenionej poezji, doceniany jest również sam blog. Dostaję wiele pozytywnych komentarzy od znajomych, ale nie tylko. Ostatnio przyszła do mojej mamy z wizytą sąsiadka, która z miłą chęcią i wielkim zainteresowaniem śledzi moje poczynania blogowe. W trakcie rozmowy, opowiedziała nam o jej pewnej koleżance (ja osobiście jej nie znam), którą bardzo zachwyca blog - począwszy od szaty graficznej, skończywszy na postach.
Każde takie historie i słowa uznania są dla mnie ogromną motywacją. Przez to wiem, że moja obecność w blogosferze nie jest bezsensowna i ma w sobie jakiś cel. Tak samo jak w przypadku poezji, tak i tu takie uwagi dają kopa do dalszego działania.
Co do samego bloga, to mam kilka ciekawych według mnie pomysłów na kolejne posty, które powinienem zrealizować w najbliższym czasie - zimowa wyprawa do Zakopanego, zeszłoroczne podróże do Wrocławia, Rzeszowa, spacer na cholerny cmentarz w mojej wsi, wiosna w moim ogrodzie, nowe wiersze...
Tak więc spodziewajcie się teraz większej aktywności na tym blogu.
A tutaj taka mała zapowiedź, żeby podkręcić Wam apetyty 😊:
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego dnia! :)
P.S. Przedłużam plebiscyt "Podróż Roku 2016" do końca marca. Proszę o głosy! :) :) :)
Jak wiecie, od kilku lat w wolnych chwilach piszę wiersze i różnego rodzaju opowiadania. Kilka z nich mogliście poznać w poprzednich postach (KLIK, KLIK), a także w zakładce "Moje wiersze". I w związku z tym, w ostatnim czasie miałem bardzo ciekawą historię.
Pewnego dnia kilka tygodni temu, przeglądając swoje konta na serwisach społecznościowych, dostrzegłem na Facebooku tajemniczą wiadomość od redakcji gazety, która działa w mojej okolicy. Gdy ją otworzyłem i przeczytałem, wszystko stało się jasne: dwie redaktorki, które tworzyły na stronie internetowej tejże gazety cykl "Aktywny piątek", w którym co drugi piątek przedstawiana jest twórczość artystyczna mieszkańców mojej gminy, chciały stworzyć artykuł o mojej poezji! Jak pisały, dostrzegły na blogu kilka bardzo ciekawych wierszy i postanowiły się ze mną w tym właśnie celu skontaktować, abym się nimi pochwalił na stronie. Bardzo mnie uradowała wiadomość, że ktoś te wiersze dostrzegł i otrzymałem taką propozycję. Oczywiście zgodziłem się na współpracę. Miałem za zadanie napisać kilka słów o sobie, a także podesłać dwa, trzy utwory, z których byłem najbardziej dumny i zadowolony. Gdy podesłałem to wszystko, redaktorki dostrzegły, że wspomniałem również o moim zamiłowaniu do fotografii. Zaproponowały mi, że w niedalekiej przyszłości, jeśli będę chciał, może powstać kolejny artykuł z moją twórczością, w których będę mógł się pochwalić swoimi zdjęciami.
W przedostatni piątek, na stronie internetowej "Mój Gdów", miał premierę ten długo wyczekiwany przeze mnie wpis. To był taki kolejny punkt w moim życiu, kolejny osiągnięty cel, kolejna radość. Nigdy nie przypuszczałem, że moje wiersze rozprzestrzenią się poza tego bloga. Ta współpraca z redakcją dała mi dużego kopa do dalszego działania, i w najbliższym czasie mam zamiar opublikować wiersze, które niedawno powstały z mojego pióra.
Artykuł możecie przeczytać, klikając w link obok: http://www.mojgdow.pl/aktywny-piatek-tworczosc-maksa-stanczyka/
Oprócz docenionej poezji, doceniany jest również sam blog. Dostaję wiele pozytywnych komentarzy od znajomych, ale nie tylko. Ostatnio przyszła do mojej mamy z wizytą sąsiadka, która z miłą chęcią i wielkim zainteresowaniem śledzi moje poczynania blogowe. W trakcie rozmowy, opowiedziała nam o jej pewnej koleżance (ja osobiście jej nie znam), którą bardzo zachwyca blog - począwszy od szaty graficznej, skończywszy na postach.
Każde takie historie i słowa uznania są dla mnie ogromną motywacją. Przez to wiem, że moja obecność w blogosferze nie jest bezsensowna i ma w sobie jakiś cel. Tak samo jak w przypadku poezji, tak i tu takie uwagi dają kopa do dalszego działania.
Co do samego bloga, to mam kilka ciekawych według mnie pomysłów na kolejne posty, które powinienem zrealizować w najbliższym czasie - zimowa wyprawa do Zakopanego, zeszłoroczne podróże do Wrocławia, Rzeszowa, spacer na cholerny cmentarz w mojej wsi, wiosna w moim ogrodzie, nowe wiersze...
Tak więc spodziewajcie się teraz większej aktywności na tym blogu.
A tutaj taka mała zapowiedź, żeby podkręcić Wam apetyty 😊:
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego dnia! :)
P.S. Przedłużam plebiscyt "Podróż Roku 2016" do końca marca. Proszę o głosy! :) :) :)
Gratuluję publikacji Twoich wierszy, to z pewnością jest motywacją do dalszej twórczości.:)
OdpowiedzUsuńBrawo!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, dobra motywacja do dalszego działania.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam...
Gratulacje, rozwijaj się, rozwijaj skrzydła :-)
OdpowiedzUsuńto miłe.....powodzenia
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! bardzo się cieszę :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę Ci dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńSzczerze gratuluję. Sukcesy bardzo cieszą i dają chęć do rozwoju. I tego Ci życzę :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość...;o)
OdpowiedzUsuńI miło pomyśleć, że "siedzisz" za "miedzą"...;o)
Maja gratuluję Ci serdecznie. Działaj bo jesteś młody świat przed Tobą zdobywaj nowe onszary😜
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, miało być Maks ale słownik telefoniczny działa cuda pod nieobecność okularów 😆
Usuńgratuluję publikacji i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratulacje! Rozwijaj się dalej pięknie:))) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca i życzę dalszych równie wspaniałych sukcesów !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zasłużyłeś na ten sukces, bo naprawdę masz talent!
OdpowiedzUsuń