Czwarte urodziny bloga i rozdanie candy
"Jak ten czas szybko leci..." - pomyślałem sobie idąc dziś nadwiślanym bulwarem do szkoły. 4 lata... od 7 III 2013 r. z większymi i mniejszymi przerwami, ale trwa - blog, na którym teraz jesteście.
Bogaty kawał historii: kilka nazw, kilka wiodących tematów, ale to już przeszłość. "Świat z mojej perspektywy" góruje na tej stronie już od ponad dwóch lat i tak już mam nadzieję pozostanie.
Jak co roku, postanowiłem zrobić małe podsumowanie minionego roku i kilka ciekawych statystyk.
Na początek porównanie z 2015 i 2016 roku:
7 III 2015r.
Wyświetlenia:
W ciągu dwóch lat blog odwiedzono ponad 9300 razy. To nie jest powalająca liczba, ale było dużo przerw itp. Będzie więcej! :)
Komentarze:
261 komentarzy - wynik nawet dobry, tym bardziej, że ostatnie 200 komentarzy są z ostatnich czasów.
Obserwatorzy:
Mam 28 obserwatorów. Cieszę się, że chociaż te 28 osób lubi ten blog, ale postaram się, że będzie ich więcej! :)
Kraje:
Najwięcej wyświetleń oczywiście z Polski. Drugie - USA, trzecie - Niemcy.
6 III 2016r.
Wyświetlenia:
W ciągu trzech lat, blog odwiedzono 24500 razy, czyli przez ostatni rok, blog zaliczył ponad 15000 wejść. Bardzo mnie to cieszy, ale będę się starał o jeszcze więcej! :)
Komentarze:
Z nich jestem najbardziej dumny: 1433! Przez ostatni rok napisaliście pod moimi postami ponad 1170 komentarzy!
Obserwatorzy:
W tej sekcji też jest duży skok. Dzisiaj, mojego bloga obserwuje 108 osób, czyli w ostatnim roku przybyło was osiemdziesięciu!! Bardzo się cieszę z coraz szerszego grona czytelników. :)
Kraje:
Zawsze ta statystyka była dla mnie czymś wyjątkowym - wiedzieć kto, i z jakich krajów obserwuje mojego bloga. Tu jednak bez zmian: na czele Polska, później USA i Niemcy.
A jak jest dziś?
Wyświetlenia:
Przez cztery lata istnienia, blog naliczył 44710 wejść, czyli ostatni rok to ponad 20000 odwiedzin! Cieszy mnie niezmiernie ta wzrostowa tendencja i liczę, że za rok będzie jeszcze jeszcze lepiej!
Komentarze:
1819 komentarzy - akurat tu nie jestem jakoś bardzo usatysfakcjonowany, bo w porównaniu do ubiegłego roku nastąpił regres (1170 a 386), ale jest to głównie spowodowane moją mniejszą aktywnością tutaj. Będzie lepiej!
Obserwatorzy:
113 obserwatorów, czyli w ostatnim roku przybyło Was pięciu.
Kraje:
Najczęściej na mojego bloga trafiają osoby z Polski, USA, Rosji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
Mimo, iż statystyka nie jest najgorsza i bardzo się cieszę z tego co się tu podziało na blogu przez ostatni rok, ale wierzę, że 5. rocznica przyniesie jeszcze obfitsze i silniejsze plony.
Ostatnio mało piszę i jestem tu mało aktywny. Przyczyna tego jest prosta: nowa szkoła - liceum, to już nie jest gimnazjum, gdzie tego czasu było o wiele więcej. Tutaj już trzeba pracować ciężko na dobre stopnie, a także, aby jak najlepiej przygotować się do matury, która już za około 2 lata!
Poza tym, już kiedyś stwierdziłem, że nie ma sensu prowadzić bloga regularnie - tak można robić jedynie wtedy, gdy ktoś czerpie jakieś korzyści na tym tle, głównie te finansowe. Dla mnie blog jednak nie jest miejscem zarabiania pieniędzy, lecz swego rodzaju pamiętnikiem o mnie, moim życiu, z którym dzielę się z innymi. Dlatego piszę jedynie wtedy, gdy mam pomysł, coś co mnie i Was zaciekawi i zachęci do przeczytania. Oprócz pomysłu, w parze musi iść wena, bo bez niej nic sensownego nie powstanie. W swoich postach stawiam jednak na tą obrazowość tekstu, która bez weny i tzw. "dobrego dnia" nie powstanie w taki sposób, jaki ja bym sobie zaplanował.
Teraz czas na rozdanie candy - w ostatnim poście zachęcałem Was do wzięcia udziału w urodzinowym candy, w którym była do wygrania książka P. Szlezyngera - "Początek drogi". Wystarczyło zgłosić się w komentarzu i wkleić specjalny banerek na swojego bloga.
Czwartego dnia marca, czyli w dniu, do którego można było się zgłaszać, sprawdziłem komentarze i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, znalazło się pięć osób, które wzięły udział w tym candy.
Po ostatnich czasach, gdy ta moja aktywność była bardzo mała, nie sądziłem, że ta zabawa wypali. A jednak!
Dzisiaj zrobiłem losowanie, które wyłoniło zwycięzcę (na www.losowe.pl).
Uczestników oznaczyłem numerkami:
1 - Jadwiga Kluczyńska
2 - agatek
3 - Barbara Wójcik
4 - blogchwila
5 - Bogusława Molenda
Tak więc urodzinowe candy wygrywa Jadwiga Kluczyńska! Bardzo proszę tą osobę o wysłanie mi na e-mail swojego adresu zamieszkania, aby mógł wysłać książkę. :)
Tak więc 4 lata już za nami. Co przyniosą następne lata? Wierzę, że wiele. Do zobaczenia! :)
Bogaty kawał historii: kilka nazw, kilka wiodących tematów, ale to już przeszłość. "Świat z mojej perspektywy" góruje na tej stronie już od ponad dwóch lat i tak już mam nadzieję pozostanie.
Jak co roku, postanowiłem zrobić małe podsumowanie minionego roku i kilka ciekawych statystyk.
Na początek porównanie z 2015 i 2016 roku:
7 III 2015r.
Wyświetlenia:
W ciągu dwóch lat blog odwiedzono ponad 9300 razy. To nie jest powalająca liczba, ale było dużo przerw itp. Będzie więcej! :)
Komentarze:
261 komentarzy - wynik nawet dobry, tym bardziej, że ostatnie 200 komentarzy są z ostatnich czasów.
Obserwatorzy:
Mam 28 obserwatorów. Cieszę się, że chociaż te 28 osób lubi ten blog, ale postaram się, że będzie ich więcej! :)
Kraje:
Najwięcej wyświetleń oczywiście z Polski. Drugie - USA, trzecie - Niemcy.
6 III 2016r.
Wyświetlenia:
W ciągu trzech lat, blog odwiedzono 24500 razy, czyli przez ostatni rok, blog zaliczył ponad 15000 wejść. Bardzo mnie to cieszy, ale będę się starał o jeszcze więcej! :)
Komentarze:
Z nich jestem najbardziej dumny: 1433! Przez ostatni rok napisaliście pod moimi postami ponad 1170 komentarzy!
Obserwatorzy:
W tej sekcji też jest duży skok. Dzisiaj, mojego bloga obserwuje 108 osób, czyli w ostatnim roku przybyło was osiemdziesięciu!! Bardzo się cieszę z coraz szerszego grona czytelników. :)
Kraje:
Zawsze ta statystyka była dla mnie czymś wyjątkowym - wiedzieć kto, i z jakich krajów obserwuje mojego bloga. Tu jednak bez zmian: na czele Polska, później USA i Niemcy.
A jak jest dziś?
Wyświetlenia:
Przez cztery lata istnienia, blog naliczył 44710 wejść, czyli ostatni rok to ponad 20000 odwiedzin! Cieszy mnie niezmiernie ta wzrostowa tendencja i liczę, że za rok będzie jeszcze jeszcze lepiej!
Komentarze:
1819 komentarzy - akurat tu nie jestem jakoś bardzo usatysfakcjonowany, bo w porównaniu do ubiegłego roku nastąpił regres (1170 a 386), ale jest to głównie spowodowane moją mniejszą aktywnością tutaj. Będzie lepiej!
Obserwatorzy:
113 obserwatorów, czyli w ostatnim roku przybyło Was pięciu.
Kraje:
Najczęściej na mojego bloga trafiają osoby z Polski, USA, Rosji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
Mimo, iż statystyka nie jest najgorsza i bardzo się cieszę z tego co się tu podziało na blogu przez ostatni rok, ale wierzę, że 5. rocznica przyniesie jeszcze obfitsze i silniejsze plony.
Ostatnio mało piszę i jestem tu mało aktywny. Przyczyna tego jest prosta: nowa szkoła - liceum, to już nie jest gimnazjum, gdzie tego czasu było o wiele więcej. Tutaj już trzeba pracować ciężko na dobre stopnie, a także, aby jak najlepiej przygotować się do matury, która już za około 2 lata!
Poza tym, już kiedyś stwierdziłem, że nie ma sensu prowadzić bloga regularnie - tak można robić jedynie wtedy, gdy ktoś czerpie jakieś korzyści na tym tle, głównie te finansowe. Dla mnie blog jednak nie jest miejscem zarabiania pieniędzy, lecz swego rodzaju pamiętnikiem o mnie, moim życiu, z którym dzielę się z innymi. Dlatego piszę jedynie wtedy, gdy mam pomysł, coś co mnie i Was zaciekawi i zachęci do przeczytania. Oprócz pomysłu, w parze musi iść wena, bo bez niej nic sensownego nie powstanie. W swoich postach stawiam jednak na tą obrazowość tekstu, która bez weny i tzw. "dobrego dnia" nie powstanie w taki sposób, jaki ja bym sobie zaplanował.
Teraz czas na rozdanie candy - w ostatnim poście zachęcałem Was do wzięcia udziału w urodzinowym candy, w którym była do wygrania książka P. Szlezyngera - "Początek drogi". Wystarczyło zgłosić się w komentarzu i wkleić specjalny banerek na swojego bloga.
Czwartego dnia marca, czyli w dniu, do którego można było się zgłaszać, sprawdziłem komentarze i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, znalazło się pięć osób, które wzięły udział w tym candy.
Po ostatnich czasach, gdy ta moja aktywność była bardzo mała, nie sądziłem, że ta zabawa wypali. A jednak!
Dzisiaj zrobiłem losowanie, które wyłoniło zwycięzcę (na www.losowe.pl).
Uczestników oznaczyłem numerkami:
1 - Jadwiga Kluczyńska
2 - agatek
3 - Barbara Wójcik
4 - blogchwila
5 - Bogusława Molenda
Tak więc urodzinowe candy wygrywa Jadwiga Kluczyńska! Bardzo proszę tą osobę o wysłanie mi na e-mail swojego adresu zamieszkania, aby mógł wysłać książkę. :)
Tak więc 4 lata już za nami. Co przyniosą następne lata? Wierzę, że wiele. Do zobaczenia! :)
Ja ze swojej strony bardzo dziękuję "maszynie losującej" i Tobie za obecność w sieci. Nie masz pojęcia, jak czasem Twoje posty inspirują do działania, choć w tym temacie odległego, bo papierzastego :p Czasem dwa- trzy słowa, jakieś zdjęcie, pobudzają wyobraźnię do działania- i za to dziękuję. Pozdrawiam serdecznie życząc nieustające weny, a nade wszystko wspaniałych owoców Twojej ciężkiej pracy w szkole. :)))
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze na blogu przez następne lata :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 4 urodzin bloga!
OdpowiedzUsuńLubię do Ciebie zaglądać młody człowieku więc pisz co Ci serce dyktuje.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci blogowych sukcesów:-)
OdpowiedzUsuńJadzi winszuję zwycięstwa:-)
A Ciebie zapraszam na bloga mojej gimnazjalnej Uczennicy, warto zobaczyć: nastekoptymista.blogspot.com
Nie przepadam za podsumowaniami bo to tylko cyferki, a mnie zawsze interesują ludzie. Ogromnie lubię czytać Ciebie, patrzeć twoimi oczami. Cieszę się, że założyłeś bloga :D
OdpowiedzUsuńGratuluję takiego jubileuszu, uwielbiam wpadać na Twojego bloga i niech dalej rośnie w siłę!
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję Ci za szczerość z jaką prowadzisz swojego bloga. Tak jak piszesz nie ilość postów się liczy, ważniejszy jest przekaz. Chociaż są różne tendencje i różne szkoły, tak jak różne są charaktery blogowiczów. Przy okazji podsumowań,moje gratulacje. Życzę sukcesów w edukacji na polu blogowym i w życiu wytrwałości w obranych celach. Pozdrawiam ciepło i serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twój blog. Niestety, przy pewnych perturbacjach w Bloggerze zniknął mi Twój adres.
Pozdrawiam:)
Od czasu do czasu zaglądam tutaj. Ciekawie piszesz Maksie. Życzę ci kolejnych lat w blogosferze. Pozdrawiam:)*
OdpowiedzUsuń