"Z ptasiego radia..." cz. 6 - Spotkanie.
Dzisiaj, przywitaliśmy lipiec (mój ulubiony miesiąc). Z tej okazji, dzisiejsza część będzie inna niż wszystkie. Ptaki, mające przygody, spotkały się na tzw. "ptasim pikniku". Posłuchajcie, co tam się stało...
Witam. Jestem redaktor Słowiczek i dzisiaj transmituje wiadomości z "ptasiego piknika", na którym spotkali się bohaterowie "Z ptasiego radia...". Przez ponad 2 miesiące, kilka ptaków, opowiadało swoje przygody. Obok mnie, stoi Kaktusik - wróbelek, mający niepowodzenie u kaktusów:
- Kaktusik, opowiedz, co u ciebie słychać?!
- Dobrze. Umiem latać, a kaktus, będący w ogrodzie, stanowi miejsce odpoczynku, podczas lotu.
- Jak to? Odpoczywasz na kaktusie???
- Tak. Na czubku nie ma kolców i każdy lubi tam odpoczywać.
- Aha. A jak twoje rodzeństwo?
- Gustka i Piórek, zginęli podczas ataku kota Makoszów - Ryśka. :(
- Bardzo mi przykro...
Nie dokończył redaktor, ponieważ doleciała kukułka Zazula i zaczęła się drzeć:
- Ku! Ku! Ku! Jestem zdrowa! Sowa nie jest w stanie mnie zabić. Jestem szczęśliwa! Ku! Ku! Ku! Ku!
Natomiast redaktor, prawie, że krzykiem odpowiedział:
- Nie przerywaj!!! A poza tym, też się cieszymy, że doszłaś do zdrowia.
- Się wie! - odpowiedziała Zazulka i odleciała w stronę świerków, gdzie odbywał się piknik.
To znowu ja - Słowiczek. Widzicie, jakie zamieszanie na "ptasim pikniku"! Bardzo dziękuję za uwagę i do zobaczenia!
:) :)
"Wakacje ornitologa" umieszczę niebawem. :) :)
Witam. Jestem redaktor Słowiczek i dzisiaj transmituje wiadomości z "ptasiego piknika", na którym spotkali się bohaterowie "Z ptasiego radia...". Przez ponad 2 miesiące, kilka ptaków, opowiadało swoje przygody. Obok mnie, stoi Kaktusik - wróbelek, mający niepowodzenie u kaktusów:
- Kaktusik, opowiedz, co u ciebie słychać?!
- Dobrze. Umiem latać, a kaktus, będący w ogrodzie, stanowi miejsce odpoczynku, podczas lotu.
- Jak to? Odpoczywasz na kaktusie???
- Tak. Na czubku nie ma kolców i każdy lubi tam odpoczywać.
- Aha. A jak twoje rodzeństwo?
- Gustka i Piórek, zginęli podczas ataku kota Makoszów - Ryśka. :(
- Bardzo mi przykro...
Nie dokończył redaktor, ponieważ doleciała kukułka Zazula i zaczęła się drzeć:
- Ku! Ku! Ku! Jestem zdrowa! Sowa nie jest w stanie mnie zabić. Jestem szczęśliwa! Ku! Ku! Ku! Ku!
Natomiast redaktor, prawie, że krzykiem odpowiedział:
- Nie przerywaj!!! A poza tym, też się cieszymy, że doszłaś do zdrowia.
- Się wie! - odpowiedziała Zazulka i odleciała w stronę świerków, gdzie odbywał się piknik.
To znowu ja - Słowiczek. Widzicie, jakie zamieszanie na "ptasim pikniku"! Bardzo dziękuję za uwagę i do zobaczenia!
:) :)
"Wakacje ornitologa" umieszczę niebawem. :) :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!