Czy warto? - szczerze o blogu

Witam Was w tą pierwszą majową niedzielę.
Mówiłem ostatnio, że dziś zaprezentuję Wam swoją pracę na zabawę na moim blogu. Ale tego nie zrobię, bo ostatnio zrozumiałem, jak trzeba żyć i coś mi to uświadomiło. Powiem Wam kilka słów o tym, co mnie gryzie i to szczerze. Przeczytajcie, bo warto. :)

https://www.youtube.com/watch?v=7vpdp5hWQ8k

Pewien znany polski "Youtuber" opowiada w tymże filmiku, jak internet i wirtualne życie zmieniło jego życie - czym żył, o czym zapomniał, a co stracił bezpowrotnie. Pomimo, że to nagranie trwa aż 50 minut, to naprawdę ten człowiek wie co mówi i co najważniejsze - przekazuje prawdę.
Naprawdę polecam Wam - zatrzymajcie się i posłuchajcie tego "kazania". Bo ja coś przez ten przekaz zrozumiałem

To wszystko znajduje też odzwierciedlenie w blogosferze i nawet na moim blogu. Blog powinno się tworzyć z radości, z przyjemności, a nie pod jakimś przymusem, co kiedyś miało miejsce...
Zacznę od początku: kiedy ten blog powstawał 3 lata temu, moim celem było przekazywanie tego co myślę o danych sprawach, opowiadać o swoich przygodach, a także publikować liczne teksty (wiersze, opowiadania) mojego autorstwa. Dzisiaj trochę to inaczej wygląda. Od listopada do kwietnia, moje bycie tu na blogosferze było jakiegoś rodzaju przymusem. Posty obowiązkowo w środę i sobotę. Niezależnie o czym i jak. Czasami pomysłów brakowało, a i tak coś musiałem opublikować. Nie chodziło o jakieś pieniądze, czy coś, bo z bloga żadnych pieniędzy nie pobierałem i nie pobieram. Głównie chodziło o to, żeby nie stracić czytelników, na których przez tę parę lat "pracowałem".
Odwiedzałem Wasze blogi, czytałem, komentowałem, ale czy mi to sprawiało radość? I tak, i nie. Z jednej strony bowiem bardzo lubię czytać o tym, co inni piszą - o swoich przygodach, podróżach itd. i jest to bardzo ciekawe, ale z drugiej strony bardzo dużo czasu na to traciłem. A mogłem w tym czasie zrobić wiele innych rzeczy, które lubię i potrzebuję, np. porozmawiać z rodziną, czy pograć w tenisa, który kocham. A siedzenie na komputerze nie jest takie fajne i dobre, jak mogłoby się wydawać.
Gdy wkręcałem się w ten blogowy świat, bałem się, czy ktoś mi nie będzie chciał zaszkodzić, czy czytelnicy są naprawdę tymi, kim podają się w internecie. Tyle się teraz słyszy o tych wszystkich internetowych przestępstwach, że aż to mnie przeraża. Dzisiaj wiem, że są tutaj ludzie "prawdziwi". Ale czy wszyscy? Nie wiem i zapewne wy tego też nie wiecie.
Wracając do przymusów - mój blog miał być blogiem przekazu, a nie jakimś pokazem. Z początku mi się to udawało, ale później się to zmieniło - fan page na Facebook, jakieś głupie wyzwania i zabawy. Po co to? Czy to jest sensem naszego życia? Najbardziej nie rozumiem, po co robiłem to wyzwanie urodzinowe, a później to wiosenno-letnie. To przecież jest bez sensu. Nie do tego służy blog!! Sama nazwa - "blog", pochodzi od angielskich słów "web log", co oznacza "dziennik sieciowy".
Dziennik, a nie jakieś miejsce dziwnych wyzwań, zadań, czy candy! Owszem, można się bliżej porozumiewać z czytelnikami, ale czy robienie czegoś takiego daje radość z tworzenia bloga? Zamiast robić jakieś prace, które i tak później najczęściej są zapominane, czy nie lepiej przejść się na spacer, rozwiązać krzyżówkę, czy porozmawiać z najbliższymi? Chyba tak. Oczywiście to jest moje zdanie, wy możecie myśleć inaczej, ale pomyślcie nad tym. :)
Ostatnia rzecz o której napiszę, to czas wstawiania postów. Zawsze: środa, sobota, środa, sobota, środa, sobota... Może u Was tego nie ma, ale jak zobaczycie u mnie daty wstawiania postów, to możecie ten cykl zauważyć.
Kiedyś tego nie widziałem, ale dziś tak się zastanawiam... po co to? Pisać się powinno od siebie, od duszy, bez przymusu. Pisanie bloga powinno sprawiać radość, a ostatnio tak nie jest.
Dlatego od dzisiaj będę pisał tylko wtedy, gdy będę miał coś do powiedzenia i będę chciał to przekazać. Czy to będzie co tydzień, co miesiąc... zobaczymy. Bo nie ma sensu wstawiać coś głupiego, nieprzemyślanego, tylko jak już coś się pisze to z sensem!

To chyba tyle co chciałem powiedzieć. Proszę, przeczytajcie to i zastanówcie się, czy nie robicie tych błędów, które wyżej opisałem. Pamiętajcie, powtórzę to jeszcze raz: PISANIE BLOGA POWINNO SPRAWIĆ RADOŚĆ I PRZYJEMNOŚĆ!

I to nie odnosi się tylko do bloga, tylko do całego internetu - serwisów społecznościowych, mailów itd. Róbcie to z umiarem i znajdźcie czas na spacer i czas z rodziną! :)

Ja kończę, mam nadzieję, że wrócę tu za niedługo. :)
Wiosenno-letnie wyzwanie zawieszam, prawdopodobnie usunę.

Pozdrawiam Was i do zobaczenia! :)

A tu takie zdjęcie z pokazów chemicznych, które niedawno organizowałem z jeszcze kilkoma innymi osobami. To jest jedna z rzeczy w moim życiu, które naprawdę kocham! :)


Komentarze

  1. to prawda, na wielu blogach widać ów przymus; kartka tu, kartka tam, zero wiadomości skąd, jak i dlaczego taka a nie inna- ktoś wystawia na wyzwanie jakby lachę robił, nie pisząc dla kogo, tylko "TU" :p I muszę wejść "TU", by dowiedzieć się czyje wyzwanie- nie lubię tak :p Co najwyżej 2 zdjęcia pracy bez okazywania szczegółów, a wystawiana na 3, 4 a czasem 5 wyzwań- nie widzę w tym radości :p Nie ukrywam, że ongiś i ja bardzo skromnie opisywałam swoje prace, jedna z szacunku do tego, kto organizuje zabawy, w opisach podawałam i podaję nazwę bloga lub imię właścicielki bloga. bywało też, że kilka prac stworzyłam na siłę, byle coś wrzucić na bloga. Kilka razy próbowałam utworzyć posta na temat jakichś wyjątkowych dni w roku, czy jakichś faktów historycznych- rocznicowych, ale kończyło się na suchych tych faktach, i post wędrował do kosza. Pisząc, myślałam o Basi Wójcik; jakby Ona to opisała- jest w mojej opinii niedościgniona w spontaniczności i szczerości pisania postów :) Ja dałam sobie spokój z wymyślaniem dodatkowych postów na wypełnienie "pustki" między pracami. Pozostaję zatem przy twórczości i spotkaniach z naturą. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że będąc młodą osobą nie dasz się "zablogować". Tak trzymaj, życie jest zbyt piękne żeby siedzieć tylko przy komputerze. Nic na siłę :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. to prawda, że blog powinien być prowadzony z przyjemności a nie z przymusu. Ja prace tworze z radością, bo to moje hobby. Bloga założyłam, aby je pokazywać większemu gronu i taki też mam cel. Też miałam taki moment, że zależało mi, aby było jak najwięcej wejść na bloga, ale szybko zdałam sobie sprawę, że nie w tym rzecz i teraz piszę wtedy, gdy mam coś do pokazania i chcę napisać

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo! Widać, że jesteś osobą myślącą. Szczerze mówiąc brałam udział w tej zabawie, żeby zrobić Ci przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlatego ja nie pod przymusem i nieregularnie:) inaczej byłby to przymus a nie przyjemnosc

    OdpowiedzUsuń
  6. trzymam kciuki i masz racje żyj w realu, młodość jest tylko raz nam dana

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację, Max - blogowanie ma być przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Ja staram się tego trzymać i dobrze, że i Ty doszedłeś do tych samych wniosków.
    Nic na siłę.
    I trzeba o realu pamiętać, ciesze się, że to widzisz.
    Zdjęcie eksperymentu fajne - napiszesz cos więcej o Twoich eksperymentach?

    OdpowiedzUsuń
  8. Maksie, zgadzam się z Tobą. Pisanie bloga powinno sprawiać radość i przyjemność.
    Nic na siłę. Należy zawsze znaleźć czas na rozmowy,na książkę, spacery z ukochaną osobą, na hobby...
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mądre są Twoje przemyślenia.Pozdrawiam i życzę wiele przyjemności z pisania następnych postów bez musu.Miłej i słonecznej majówki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo trafne przemyślenia Maksie:) Nic na siłę:)) Dobrej majówki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic ująć, blogawanie to dzielenie się przyjemnościami, przynajmniej w moim wydaniu :) Moje podróże to dla mnie przyjemność :) Wielu tą moją przyjemność odwzajemnia i to mnie cieszy:) Na blogowanie nie poświęcam dużo czasu, pisanie wprawdzie mi więcej czasu zajmuje, ale to przyjemny, niezmarnowany czas, ponieważ piszę wtedy kiedy np. pogoda nie sprzyja spacerom, czy pracom w ogródku, lub wtedy kiedy akurat mam natchnienie :) Jednak życie, prawdziwe, istnieje tylko w realnym świecie i trzeba łapać każdą chwilę...czas szybko mija!
    Udanego świętowania 3 Maja!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawe refleksje według mnie pisanie bloga to dla mnie przyjemność ale świat poza laptopem czy komputerem też istnieje po prostu róbmy to co nam daje dużo satysfakcji ,bycia ze sobą w rodzinie,przyjaciółmi czy spacerze serdecznie i majowo pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawo za szczerość! Jesteś bardzo mądrym młodym człowiekiem, cóż ja Ci mogę napisać...tylko to, abyś robił to co kochasz i co sprawia Ci radość, ja trzymam za Ciebie kciuki i serdecznie pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja traktuję bloga jak pamiętnik moich wypadów w teren i też nie piszę regularnie choć staram się by co tydzień coś było wszak w terenie jestem codziennie:)Często sama wracam do wątków z poprzednich lat i czytając go gęba sama się śmieje bo przypominam sobie te chwile:)Przy kompie mało siedzę by wszystko sprawdzić zajmuje mi to pół godziny-dłużej tylko pisanie posta i przeglądanie fotek,które zrobiłam.Siedzenie przy kompie mnie nudzi wole być w terenie i podziwiać przyrodę,przyjaciół nie mam oprócz "paczki"ptasiarzy ale z nimi się rzadko widuję a tak odpowiada mi towarzystwo siostry bliźniaczki i jak gdzieś jedziemy to razem albo sama jade-za dobrze poznałam te niby przyjaźnie i teraz tak jak jest to jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak, czasem na każdego z nas spływa take "olśnienie" z jednoczesnym zastopowaniem. I nagle widzimy, ze popadamy w przesadę, w jakis rodzaj ni to uzaleznienia czy obsesji blogowej, w nałożenie sobie chomąta - pisac, pisac, pisać....A przecież życie jest tylko jedno i składa sie z wielu spraw i przyjemności. Blog nie może nas zawłaszczać.Rozsądek i umiar konieczny jest we wszystkim.
    Pozdrawiam Cię serdecznie Maksie!:-))

    OdpowiedzUsuń
  16. Powodów bywania w sieci jest od groma, pierwszym i głównym, że jest dostępne. To tak jak z telewizorem, przy którym się siedzi i ogląda ciągle coś... jak z lataniem do kina, teatru... wszystko z nadmiarem szkodzi nawet czekolada :P. Candy i wyzwania są sposobem na świetny pomysł pracy twórczej dla tych, którzy to lubią. Oglądanie blogów fotograficznych jest możliwością poznania przyrody bliżej, blogi podróżniczne dają możliwość zwiedzenia miejsca, do którego raczej się nie pojedzie, bądź może kiedyś... Zmierzam do tego, że net jest zwykłym aparatem medialnym, jak radio, telewizor, komórka... tylko trzeba z umiarem :)))) Pozdrawiam Cię bardzo gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie blog to rejestr moich podróży, spotkanie z poznanymi w blogosferze osobami, czasem coś tam pokazuję z mojej szafy.:)
    Kiedy nie mam czasu lub wokół mnie są sprawy ważniejsze, robię sobie przerwy...
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedy przystępowałam do blogowania założyłam sobie od razu, że posty będą wtedy kiedy będę miała coś do pokazania. Mam wiele pasji, ale największa to ogród. Mój blog to mój pamiętnik i tak go postrzegam. Bardzo mnie cieszy jeżeli przy okazji sprawię przy tym komuś przyjemność. Poznałam wirtualnie wiele wspaniałych osób. Cieszę oczy cudami, które one tworzą. Oglądam cudne miejsca do których pewnie nigdy nie zawitam. Czytam wspaniałe wiersze pisane przez utalentowane koleżanki z blogów. Warto było. Cieszę się, że jest tak wiele wspaniałych osób i nigdy nie jestem pod przymusem. Do Ciebie zaglądam zawsze z przyjemnością. Chciałabym żeby tak pozostało. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  19. Maks, masz 100% racji, mogę się tu podpisać "na dwie łapki". Czasem mam okresy, gdy nic mi się nie chce i "opuszczam" bloga na jakiś czas, ale zaczynam tęsknić i wracam. Kiedyś czułam się w obowiązku, by codziennie coś napisać. Głupota. Teraz piszę kiedy chcę i pokazuję to, co chcę.
    Dziękuję za mądre słowa! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. To tak powinno być, dla przyjemności a nie dla przymusu...

    OdpowiedzUsuń
  21. Blog jest taką formą odstresowania od codzienności.
    To rodzaj pamiętnika z podróży tych dalekich i tych bliskich.
    Na blogu dzielę się odczuciami z podróży.
    Po dłuższym czasie zaczynam tęsknić za blogową bracią.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgadzam się z Tobą w 100 %! I przyznam Ci się, że nigdy nie rozumiałam tych wszystkich candy, rozdawajek, itd;) Nigdy nie brałam w tym udziału. Bloguję, tylko wtedy, gdy mam na to ochotę:))) Pozdrawiam! I też kocham tenis!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!

ARCHIWUM POSTÓW

Pokaż więcej

Translate

Obserwatorzy Bloga

Dziękuję za każdy głos! To mnie motywuje!

Moi psi strażnicy: Rudi (2013-) i Berek (2005-2022)

Kategorie

Podróże W moim ogrodzie Małopolskie Moja poezja Ptaki Góry Pola Wiersze Beskid Wyspowy wiosna Beskidy Zima życzenia 2017 Rośliny Kraków Kwiaty Grzyby Spacer Rynek 2016 Zamek Jesień 2019 Grusza Wiersz Wyniki wakacje Lato Przemyślenia święta Las Podróż Roku wielkanoc Ciasto Dobczyce Inne Kościół Rudi Wieś Zachód Słońca 2018 Blog Boże Narodzenie Motyle Cmentarz Kot Skansen Ssaki podsumowania 3. urodziny Konkurs Lasek Mama Moje przygody Owady Planty Podziękowanie Polska Urodziny W moim domu Wspomnienia 2020 Kiki Nowy Rok Opowiadanie Pole Rocznica Ruiny zamku Rzeka Sentymenty Maksa Studia Wiosenno-letnie wyzwanie u Maksa Zalipie Żonkile Artystycznie Chatki Chmury Cudo Historia Kapliczka Koronawirus Leśniczówka Malowane Niebo Pies Puszcza Statystyki Tata Tenis Tulipany Wał Ruda Wschód Słońca Wspomnienie Wyzwanie urodzinowe Zjawiska pogodowe Śmierć 2021 Bez Candy Chinkali Czosnek niedźwiedzi Droga Fiołki Jabłoń Jan Paweł II Jedzenie Katedra Lanckorona Lekarski Luty Maj Nauka Niepołomice Owoce Panorama Pieniny Plany Pomniki Prezent Przedwiośnie Przepis Ratusz Rozdanie Rzepak Sierpień Skalniak Staw Szlak Wieża Zioła Śnieg Basia Wójcik Bałtyk Bitwa Bochnia Brzozy Cichawa Czarny bez Dolina Raby Dynia Jezioro Karolina Kózkówna Kazimierz Wielki Krajobraz Krokusy Krościenko Lipa Listopad Majówka Matura Medycyna Morze Mury Muzeum Pałac Paź królowej Pielgrzymka Pierniczki Polskie bociany Pomnik Pomorskie Pomorze Przebiśniegi Raba Rower Ruduś Stare Miasto Słońce Talent Trzy Korony Wawel Wielkopolskie Wisła Wrocław Wycieczka Wypieki Zachwyt Zbiorniki Zboża Ziarnopłony Zielono przyroda ptaki na flagach wielka sobota zdjęcia Ścieżka Śląskie 2023 4. urodziny 5 miejsc Agnieszka Radwańska Akademia Muzyczna Aleja Gwiazd Babia Góra Bazylea Bałwan Berek Biedronka Bieszczady Bocian Boże Ciało Budki Budleja COVID-19 Choinka Clematisy Dolina Prądnika Dolnośląskie Domek Droga krzyżowa Drzewa Dunajec Dwór Ferie Gady Gotowanie Gołoborze Grodkowice Grota Grudzień Hel Hiacynty Jagodzianki Jarmark Kartki Kasztany Kazimierz Klasztor Klomb Kolory Kościół Mariacki Krzewy Krzyż Kukurydza Lipiec Lipnica Murowana Lourdes Marysieńka Miłość Mniszek lekarski Moje zdrowe życie Morwa Most Niedzica Nowodworek Obraz Odlot Ogród Ojców Opis Opowieść Ostrów Lednicki Oznaki wiosny Palma Pandemia Papierówka Papież Papuga Październik Pisklęta Pięknie Plaża Podskale Podziemia Powiśle Dąbrowskie Praktyki Procesja Przygotowania Przyjaciele Pytania Rogale świętomarcińskie Ruiny Rzeźby Różaneczniki Różaniec Rękodzieło Sanktuarium Sesja Sielanka Spotkanie Stokrotki Sukiennice Sylwester Syrop Szczawnica Szpaki Szpital Słonecznik Trasa Ukraina Warzywa Wierzby Wiązanki Wojna Wspaniałe Wyprawy Zabawa Zadanie od Maksa Zdrowo Ziemia Dąbrowska Zmiany jaszczurki jeże purchawice sierpówki Łysa Góra Ślimaki Średniowiecze Święconka Święto Niepodległości Żniwa 10 lat 100000 2015 3 maj 5. urodziny 6. urodziny 7. urodziny 8 lat 9 lat Akrostych Album Alfa Altana Amfiteatr Anna Arthur Wellesley Artykuł BMI Balon Bazie Bazylia Bazylika Bałwankowo Berberysy Bezsenność Biało Biało-czerwone Biologia Bitwa pod Grunwaldem Bizony Bobolice Bobry Bociany Bogatka Brusznica Brzozowisko Buraki Bury Bułki Błękit Cele Chabówka Chaczapuri Chaos Chemia Chełm Chleb Chrząszcz Ciastka Ciastka orzechowe Ciężkowice Clafoutis Czarny Staw Czechy Czerwiec Częstochowa Część I Człowiek Dalgona Dawne dzieje Diabelski Kamień Diablak Dla artystów Dla kucharzy Dla poetów Dmuchawiec Dobro Docenione Dolina Białego Drożdżowe Drzewo Dutch baby Dyskusja Dzieciństwo Dziewięćsił Dzień Mamy Fontanny Fotografia Francja Galette des rois Gdańsk Gdów Geografia Gniezno Gondola Gorce Gostynin Gołąb Goździki Grodzisko Grunwald Gubałówka Gwiazdy betlejemskie Góra Skrzynecka Góra Zamkowa Górki Góry Świętokrzyskie Głosowanie Horiatiki Huragan Huśtawka Iglaki Illzach Info Ja w Kuchni Jacuś Jadłospis Jajka Jarmuż Jasna Góra Jednosiwy Jerozolima Jesienne dary ogrodu Jesiony Jezioro Czchowskie Jezioro Dobczyckie Jezioro Rożnowskie Jiaogulan Jubileusz Język polski Kalorie Kalwaria Kanie Karmniki Kawa Kawiarnia Klucz do matury z biologii Koktajle Kolejka Kolekcja Kompot Kompozycja Komunia Święta Konfederacja barska Konie Konkurs Palm Wielkanocnych Kopiec Kraka Korona zapory Kraków-Łagiewniki Krogulec Krowa Krupówki Krzesławice Krzewuszki Krzywa Wieża Krzyż Milenijny Krzyżacy Krzyżówki Książka Księżyc Kuchnia Kujawsko-pomorskie Kundel Kura Kurczak Kurozwęki Kwarantanna Kwiecień Kładki Latarnia Lednica Legendy Lenistwo Lilak Lipnica Literatura London Eye Londyn Lot Lubczyk Lwów Majeranek Makro Marchew Marzec Marzenia Mazowieckie Mazurek Medugorje Melisa Melsztyn Mgła Michałki Mikołaj Kopernik Mirów Misje Mięta Mniszki Mogielica Moi Przyjaciele Molo Monety Mróz Muchomory Muchołówka szara Mural Naleśniki Niebieski Niedziela Palmowa Niegowić Noc Norbertanki Nowy Wiśnicz Obserwacje Odpoczynek Odpowiedzialność Ogień Ojcowski Park Narodowy Olimpiada Omega Opactwo Opole Opolskie Opowieści Oregano Orzechy Ostrów Tumski Owca PDMD Parowar Patriotyzm Pelargonie Pietruszka Piwonie Pizza Plac św. Piotra Plebiscyt Pliszki Pociąg Podbiały Podgrzybki Podhale Podkarpackie Podróż pięciolecia Podziw Pokazy Polecie Pomnik św. Floriana Pomoc Pory roku Potok Powieść Pozdrowienia Poziomki Poznań Praca Praga Prom Prośba Przed Sylwestrem Przemijanie Przerwa Przygoda Przyszłość Pszczoła Pucuś Pustelnia Płazy Radość Refleksje Rejs Rokitnik Rozmaryn Rożnów Rukola Rzadkie Rzeźbiarstwo Rzym Rękawka Rżysko Samosy Sanki Sałatka Seler Sernik Sezon karmnikowy Sierpówka Sir Siła Skamieniałe Miasto Skałka Skocznie Smoleń Sopot Spisz Spokój Stajnia Staropolskie Stetoskop Styczeń Szacunek Szałwia Szczaw Szczepienia Szczepionka Szczepmy się! Szczerze Szczypiorek Szkoła Szlak Orlich Gniazd Szron Szwajcaria Sól Słowacja Słowianie Taize Tamy Tatry Tatrzański Park Narodowy Teatr Topola Toruń Tradycje Tropsztyn Tropy Turbacz Tymianek Ulubione Urbi et Orbi Uście Solne Wadowice Waga Warmińsko-Mazurskie Warsztat Wata cukrowa Watykan Wellington Arch Westerplatte Wetlina Widoki Wielka Brytania Wiewiórka Wieżyca Wigilia Wiszące mosty Witacze Wodospad Wow Wprowadzenie Wrzos Wyjazd Wytrzyszczka Wyzwanie Włochy Włóczęga ZOO Zakopane Zapora Zapowiedź Zasady Zawilce Zawoja Zaćmienie Zaćmienie Księżyca Zbiórka Zdjęcie Zegar Zwierzęta Zwyczaje Złoto dzwoniec filmy kosy magiczny czas porządki rudziki van Gogh Łatwe w uprawie Ławka Łąki Śliwa Ślęża Święci Świętojański Świętokrzyskie Święty Krzyż śpiew śpiew dzwońca św. Szymon święty Mikołaj Żołnierze i polegli Żurawki

Prawa autorskie

Wszystkie moje teksty i zdjęcia na blogu "Świat z mojej perspektywy" są chronione prawem autorskim na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wykorzystanie ich wymaga mojej zgody!

Agregator blogów przyrodniczych

Rozdane, powędrowało do Janeczki z Chwil Wytchnienia!

Rozdane, powędrowało do Jadzi Kluczyńskiej!

BLOG KULINARNY

TUTAJ ZAGLĄDAM